Dziś chciałam wam pokazać szydełkowy komplet do chrztu dla mojej córki Beatki :) Niespecjalnie podobały mi się sklepowe ubranka z sztucznych tkanin, za które na dodatek karzą sobie drogo płacić, więc korzystając z faktu, że zaraz po urodzeniu mała była grzeczna wydziergałam jej taki o to strój. Moja siostra twierdzi, że Beatka wygląda w nim jak książę Jerzy - klik. Pod tą sukienkę naturalnie mała będzie miała założone białe rajstopy i body. Dodatkowo do kompletu kocyk z "polarowej" włóczki jak nazwałam tą dziwna rodem z prl'u wiskozową włóczkę.Mam nadzieje, ze uda mi się za prezentować i samą Beatkę w tym wdzianku ;)
Sukienka i czapeczka: szydełko by MG
Kocyk: szydełko by MG