W tym sezonie są modne pastele, a szczególnie odcienie różu i pistacji. Takie kolory są o tyle trudne w noszeniu, ze łatwo się nimi przesłodzić lub w przypadku różu zahaczyć o kicz. Ja w dzisiejszej stylizacji specjalnie to zrobiłam, dla zabawy. Sam sweterek jest bardzo dziewczęcy i był wzorowany na oryginale od Jamesa Coviello. No i nie zostaje mi nic innego jak poddać go waszej ocenie;)
Jej, no swietny jest ten sweterek!
OdpowiedzUsuńI bardzo dziekuje za przemily komentarz! :*
Jesteś genialna! Zazdroszczę talentu - moje szydełkowe "dzieła" ograniczają się do maskotek :P.
OdpowiedzUsuńSam sweterek jest wprost cudowny, no i te wstążki.
sweter bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńJ.Z. robienie maskotek to tez sztuka tym bardziej, ze elementy sa drobniutkie :) ja nie wiem czy bym podołala ;)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam sobie bloga i jestem pod wrażeniem Twojego talentu! Szydełkowe sukienki są śliczne, szczególnie ta od Kylie ;)
OdpowiedzUsuńTorturujesz mnie. Poddać ocenie? Chyba pomachać przed nosem^^
OdpowiedzUsuńJest piękny! A dzięki kolorystyce, nawet lepszy niż oryginał, serio:)
Sam sweterek prześliczny,słodziutki i bardzo kobiecy:) Ja jednak spróbowałabym nastepnym razem połączyć go z czyms z pazurem:) Jestem ciekawa jakby to wyglądało;]
OdpowiedzUsuńzawsze zastanawia mnie, jak długo trzeba robić takie cudo? patrząc na Twoje wyroby wydaje mi się, że pewnie trzeba spędzać nad nimi całe dnie. są świetne:)
OdpowiedzUsuńMadelaine w ostrzejszej wersji jest jeszcze lepszy :) to w takim razie nastepnym razem ;)
OdpowiedzUsuńblu czasem całe dnie jak chce się miec coś na zaraz ;)
O szok! jestem pod wrażeniem Twoich zdolności! Sukienki w postach poniżej są naprawdę cennymi okazami! Zresztą to wdzianko również. Super!
OdpowiedzUsuńP.S. Robisz tylko na szydełku, czy na drutach też "majsterkujesz"? :)
tylko na szydelku :) kiedyś próbowałam na drutach, ale jakos mnie to nie cieszy ;)
OdpowiedzUsuń