Dziś prezentuje kamizelkę z elementów. Jak widać na zdjęciu powyżej trochę jej brakuje do oryginału, a dokładniej zabrakło mi włóczki. Niestety czasem tak bywa, ze człowiek sobie nie wyliczy, kupi, a potem okazuję się, ze nie będzie już dostawy tej konkretnej włóczki. jednak co by nie mówić ja z efektu końcowego mimo wszystko jestem zadowolona.
świetna ta bluzeczka na którą zabrakło wełny,zawsze coś można pod spód założyć i extra wygląda!
OdpowiedzUsuńa czerwona...te plecy,super!
Niezamierzony, tzn że brak tego półgolfa ? W lecie to nie problem, a kamizelka śliczna. I torebka również.
OdpowiedzUsuńJak robisz torebkę na szydełku, to szyjesz też ten materiałowy środek, czy "dorabiasz" siateczkę do gotowej torby?
Uważam, że twoja wersja kamizelki będzie lepsza na nadchodzące cieplejsze dni:)Bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze zrobić coś innego niż zwykle, odejść od swoich standardów żeby otworzyć się na coś nowego :p
OdpowiedzUsuńKlamoty wszywam podszewę uszytą na maszynie :)
OdpowiedzUsuńDonna Regina w rzeczy samej :)
Obserwuję Twojego bloga od jakiegoś czasu i coraz bardziej mi się tu podoba. A zdecydowałam się odezwać teraz, gdyż Twój "efekt niezamierzony" wygląda super - aż sama mam ochotę wydziergać sobie podobną :)
OdpowiedzUsuńSkarletka jak chcesz to mam schematy i mogę ci je podesłac :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten sweterek, nawet jeśli zabrakło włóczki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze lepiej będzie jak włożysz pod spód coś bardziej kontrastowego, np kremową lub waniliową bluzkę? :)
asiunia tak masz racje :) akurat do prezentacji nie miałam nic takiego pod ręką :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ta ażurkowa bluzka, świetny kolor, fajnie połączyłaś ją z dżinsami.
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka:}
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona Twoimi pracami czy mogłabym otrzymać wzór na ten niezamierzony efekt
OdpowiedzUsuńagatalaskowska@wp.pl