Dziś kolejna szydełkowa sukienka. Ale, ale uwaga ! Sukienka ta nie pierwszy raz gości na tym blogu. Jej premiera przypadła jeszcze na miesiące zimowe, więc jak każdy porządny szydełkowy ciuszek musiała i ona doczekać się sesji w zieleni :) Co prawda w tym przypadku zieleń nie jest elementem dominującym, a kamień i cegła i trochę obawiałam się, że ta beżowo-złota sukienka zleje się z tłem, ale dała jakoś radę. Jak sobie przypomnę jej historie to chce mi się śmiać. W jej przypadku jak to zwykle u mnie bywa pierwotne plany nijak mają się do wersji końcowej, gdy zaczynam kombinować pragnąc coś dostosować do moich wymiarów i potrzeb :) Niemniej powiem po raz kolejny z sukienki jestem mega zadowolona i często jest użytkowana.
Sukienka: szydełko by MG
Halka: H&M
Buty: CCC
Bransoletki: H&M
Kolczyki: C&A