Dziś pokarze wam w końcu jak wygląda spódnica zrobiona do kompletu z "chanelkowym" żakietem. Sam żakiet był już na blogu prezentowany w zestawieniu z spodniami i perłami :) Podczas pracy nad spódnica zastanawiałam się, czy nie ozdobić jej taką sama lamówką jak żakiet, ale uznałam, że była by to przesada, a na dodatek w takiej postaci jest bardziej uniwersalna i świetnie sprawdza się i w zestawach, gdzie nie towarzyszy jej żakiet. Zdjęcia niestety robione telefonem komórkowym :/
Żakiet, spódnica: szydełko by MG
Bluzka: SH
Rajstopy: ?
Buty: Deichmann
Torebka: SH
Broszki: H&M
Płaszcz: lokalny sklep
Kapelusz: SH
Szalik: szydełko by MG
Beatka: czapka (SH), kombinezon (Textilmarket)
elegancko
OdpowiedzUsuńGarsonka świetna. Spódnica taka jak jest - idealna. Dokonałaś świetnego wyboru tak ją wykańczając.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz - doskonały kostium :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Gdybyś spódnicę obszyła tak jak żakiet wyszło by bardzo Coco Chanel :)
OdpowiedzUsuńAle tak też jest pięknie!!!!
Słodkie to ostatnie zdjęcie :)
Dziękuję serdecznie za komentarze :)
OdpowiedzUsuń