Czym jest styl ? Dla mnie to jedno słowo lub parę, które ciśnie się na usta gdy widzę kogoś. Elegancka, sexy, wyluzowana, zabawna, wulgarna itd. A co jest taką kwisesencją mojego stylu ? Nie wiem co powiedzą inni, ale ja zawsze lubię być elegancka, kobieca lub wprost przeciwnie trochę po męsku z większym luzem. Wiadomo głównym moim atrybutem było, jest i będzie coś szydełkowego, ale to nie znaczy, ze rezygnuje z innych rzeczy. Lubie klasykę. Szalone rzeczy przeważnie są fantastyczne i podobają się mi, ale gdyby wydawać na nie fortunę to i miejsca w szafie by nie starczyło, a też i szybko niektóre ciuchy poszły by w zapomnienie. Mimo, ze moja szafa na pewno nie jest tak bogata jak wielu szafarek, ja już uważam, ze mam ich za dużo. Czasem po prostu wystarczy parę prostych, ale idealnie podkreślających sylwetkę rzeczy by nie chcieć nic więcej.
Co do stroju na sesji to muszę powiedzieć, że od dłuższego czasu uwielbiam szorty. te znalazłam oczywiście w SH jednak jakoś tak dziwnie się stało, że zostały własnością mojej siostry... A co do koszuli to jakoś nigdy nie była ich fanka z wyjątkiem białych ( jakoś tak, kojarzyły się mi z flanelą i takim niechlujstwem ), ale dzięki STYLEDIGGER zmieniłam do nich podejście i na dzień dzisiejszy ta fioletowa jest jedną z moich ulubionych.
Top: River Island (SH)
Szorty (na lat 12 i jeszcze mi spadały): SH
Koszula: z wymiany ciuchowej z koleżanką
Szpilki: Lasocki
Pasek: SH
Wiem, ze nie lubicie ostentacyjnych brzuszków na wierzchu, ale zrobicie ten jeden raz wyjątek ponieważ chciałam tu pokazać jakie cuda potrafi zdziałać program graficzny. Była blizna na brzuchu i nie ma blizny :) To był jedyny retusz w tej sesji :) A podziękowania należą się mojemu koledze
Piotrowi Tabiśowi - dzięki, ze jesteś takim cierpliwym fotografem. Niestety moja siostra ma poważną konkurencje ;)