Dziś mamy 100 - notkę i pasuje to uczcić w powiedzmy wielkim stylu ;) Stąd jeszcze parę zapomnianych przeze mnie fotek od Piotrka. Temat notki tez będzie inny niż zwykle. Chciałabym was wciągnąć w dyskusje po jej przeczytaniu :) Czy mi się to uda zobaczymy.
Czym jest moda dla mnie ? Dobre pytanie. Może odpowiem na nie w taki sposób:
Mówię "Tak":
- kreatywności, elegancji i kobiecości,
- zmysłowym, pięknym oraz wygodnym strojom,
- różnym tkaninom, wzorom i kolorom,
- kreowaniu własnego stylu i wizerunku,
- kupowaniu ciuszków w najróżniejszych miejscach oraz własnym ich przerabianiu i udoskonalaniu,
- nowoczesnym krojom, ale i tym w starym dobrym stylu.
Mówię "Nie":
- sztuce dla sztuki, którą czasem widać na wybiegach,
- tłamszeniu kobiecości przez stroje, fryzury i makijaże, które zasadniczo nie zdobią, a przebierają kobietę,
- ubraniom niewygodnym, które mogą dobrze wyglądać tylko na zdjęciach, wybiegach i czerwonych dywanach,
- zbyt wysokim oraz zbyt płaskim butom ( żadna skrajność nie jest dobra ) - pomyślmy o swoich stopach, stawach i kręgosłupie ( nie wspominając o żylakach ) nawet, jeśli teraz jest ok. i spędzenie paru godzin w super wysokich szpilkach nie jest problemem to jednak kiedyś za ileś tam lat może się okazać, że miało to wpływ na nasz organizm ( w końcu chcemy być zdrowe i piękne w każdym wieku ),
- modzie i pomysłom projektantów nie dostosowanym do pór roku - bynajmniej odmrażanie sobie nóg w letnich butach lub cienkich sukienkach, choć ogrzewa nas sweter i grube rajstopy ( dzianina swoją droga jest przewiewna ) nie wydaje się mi najlepszym pomysłem ( żadna z nas nie chce mięć problemów z nerkami czy reumatyzmem ).
Skoro tak krytycznie podchodzę do tego, co moda oferuję, to pewnie powinnam być szarą myszką, bo nie można dobrze wyglądać odrzucając tyle. Otóż można i może ja nie jestem tego najlepszym przykładem, ale są inne. Bo czy nie jest tak, że zachwycamy się dziewczynami, które dobrze wyglądają i atrakcyjnie ? To oczywiste i to niezależnie od naszych gustów i upodobań. To skoro tak, to przyglądnijmy się im bliżej. Czy czasem ich ciuchy niezależnie od wyznawanego stylu pasują do ich figury ? Podkreślają ich zalety, a makijaż/fryzura są nawet nie tyle niebanalne co dobrze współgrają z ich urodą ?
No właśnie, pewnie odpowiedź na te pytania oznacza "tak". Wiadomo, każdej z nas zdążają się wpadki. Zachwycimy się czymś i to kupimy a w domu oceniamy, że tak na prawdę nie jest to ciuch dla nas. I tu nie chodzi by popadać w kompleksy, tylko by kochać siebie i pokazać się od jak najlepszej strony. Bo czy nasz wygląd w pierwszych chwilach, gdy kogoś poznajemy nie jest takim PR ?
Takimi dobrymi przykładami dziewczyn, które niezależnie od wyznawanego stylu i gustu oraz figury potrafią zachwycać sobą są np.
Vintage Girl,
Enso,
Elfka,
Bastet,
Blu,
LumpexoHoliczka. Celowo wymieniłam blogi popularne, bo na pewno je znacie :) Rożne style, różne figury, ale to co prezentują pasuje do nich i podkreśla nie tylko ich charakter,
oryginalność, ale i figurę. Mogłam oczywiście wziąć przykłady z show-biznesu, ale sadze, ze te są nam bliższe :)
Ja od siebie tylko powiem, że nie kupiłabym/nie ubrałabym czegoś co choć piękne i zachwycajcie, nie zdobiłoby mnie. Bo skoro znam swoje słabości ( nikt nie jest idealny) to nie chcę na silę prezentować coś co je uwypukla. No bo po co ? Nie lepiej zachwycać ? Podobno kluczem do rewelacyjnego wyglądu jest dbałość o proporcje. Będąc niską osoba tym bardziej uważam, że takie słowa mają sens. Coś co dobrze wygląda na wysokiej osobie ( nie jest to kwestia rozmiaru ) na mnie może wyglądać przytłaczająco lub dziecinnie ( czasem człowiek chce wyglądać poważnie ). Oczywiście, znalazłyby się jeszcze inne wady mojego ciała, ale przecież liczy się całokształt, a na to pracuje wiele czynników przecież :)
A co wy o tym sądzicie ? Czy to nie jest niewolnictwo własnego ciała ? A może lepiej być niewolnicą mody i własnego wizerunku, który chcemy stworzyć nie bacząc na swoje ciało ? Korzystać z wszystkiego nie zastanawiając się czy to nas zdobi, tylko dlatego, ze jest modne/oryginalne/piękne ?

Fot.
Piotr Tabiś
Top:
SH
Spódnica:
Teranova
Buty: Lasocki
Kolczyki: C&A
P.S. Jutro egzamin z historii :) Trzymajcie kciuki.