Dziś mała kapeluszomania. Musze przyznać, ze dzięki mojemu letniemu szydełkowemu kapeluszu przekonałam się po woli do tego typu nakryć głowy :) Ba, gdy zakupiłam ten zielony wręcz pokochałam kapelusze. A co wy o nich sadzicie ? Mi się jeszcze marzy taki w stylu lat 20'tych podobny do tego, który miała Blair w "Plotkarze".
Przy okazji premierę też ma granatowa aksamitna sukienka. Muszę ją jeszcze ciut zwęzić w biodrach bo jest za szeroka ;)
O aż 3 zestawy, no no :)
OdpowiedzUsuńKapeluszom zawsze wielkie TAK. Po diamentach one są następne. A krok za nimi perły ( bardzo jakieś pospolite się zrobiły przez mnogość sztucznych) i inne błyskotki.W połowie błyskotek - buty. Pantofelki...Szpilki... Ale się rozmarzyłam:)
OdpowiedzUsuńmasz zdumiewającą kolekcję kapeluszy!
OdpowiedzUsuńświetne te kapelusze:)
OdpowiedzUsuńGranatowa sukienka jest śliczna!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie zestaw nr 3!!!
OdpowiedzUsuńKocham Twoje rajstopy :)
OdpowiedzUsuńJa zakochana jestem w tej zielonej.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym kolorze!
tkaitka i ja do tego bym dołozyła jeszcze torebki :D
OdpowiedzUsuńEve Gore to jeszcze nie wszystko bo do tego dochodza 2 letnie :) jeden szydełkowy i słomkowy, ktory na razie oswaja bo moim zdaniem nie pasuje do mnie i mojego stylu ;)
retrostyl te 3 sukienki + taka jedna koronkowa to moje ulubione sukienki nieszydełkowe :)
OdpowiedzUsuńasiunia ja je tez kocham, ale ostatnio ciut sobie o nich zapomniałam, bo chodzilam w kolorowych
bardzo fajne! i sukienki równie ładne :)
OdpowiedzUsuńlubię tu wpadać i oglądać te twoje jakby to ująć "metamorfozy"
OdpowiedzUsuńlubię tu wpadać i oglądać te twoje jakby to ująć "metamorfozy"
OdpowiedzUsuń