Ostatnio gadałam z dziewczynami z mojego roku nad zaskakującym naszym zdaniem zjawiskiem, ze tak to nazwę "pogodowym". Mianowicie widzę całkiem sporo dziewczyn w ekstra krótkich mini lub szortach, a do tego cieniutkich rajstopach max. 15 DEN. Kozaki co naturalne noszą do tego dziewczyny najróżniejsze od tych za kolano, po całkiem krótkie botki. Moje pytanie brzmi: Jaki sens ma odmrażanie sobie nóg nawet przy tylko lekkim mrozie ? Czerwone z zimna nogi raczej nie są ani atrakcyjne, ani modne... Czyżby w tym sezonie jesienno-zimowym nie można było założyć tak modnych w tamtym roku czarnych ( lub innych ) kryjących rajstop ? ;)
całkiem nie mój styl, te spódnice mi się kompletnie nie podobają.
OdpowiedzUsuńwręcz przeciwnie, modne są właśnie rajstopy całkowicie kryjące
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę tego pojąć jak można tak chodzić ubranym. Ja nawet z rajstopami i dwoma parami leginsów na sobie marznę, a co dopiero one.
OdpowiedzUsuńJa Ci powiem, że czasem też mam na sobie rajtki 15 DEN ale pod nimi zawsze mam cieliste rajstopy 100DEN ;) ktorych nie widac tak naprawde na pierwszy rzut oka a grzeja :)
OdpowiedzUsuńWiec czasem ktos kto wyglada na wygogolonego nie koniecznie musi taki byc :) Aczkolwiek tez widzialam lekko czerwone nogi w tych cienkich rajstopeczkach na mroazach w ultrakrotkich kurteczkach ;)
Wiesz, to już jest taki styl :) Musisz wyglądać na maxa sexy bo inaczej w pewnych kręgach nie masz racji bytu :) Przecież czarne rajstopy to jakbyś miała spodnie, a tu tą nagość trzeba pokazać ;) ;p.
OdpowiedzUsuńA może są to jakieś szamanki, które wiosennym strojem chcą przyciągnąć wiosnę, hehe :)
Bardzo ładne zestawy, myślę, że nie zostałabyś zaakceptowana wśród opisanych u siebie dziewczyn :)
ambiguity no własnie ;D
OdpowiedzUsuńVida Fox tez czasem jestem tak wubierana
erillsstyle to jest myśl :D Ale skąd wziełaś takie 100DEN jak ja teakie widuje jedynie w kolorze czarnym, grafitowym oraz czekoladowym.
Podobasz mi się w stylu vintage. Mam podobną spódnicę i kozaki:)
OdpowiedzUsuńNie zastanawiałam się właściwie czy są modne.Noszę takie grube od wczesnej jesieni do późnej wiosny,bo mi cieplej i zwyczajnie mi się podobają.Jak wyjdą z mody,pewnie po prostu zignoruję modę i niech sobie kto inny marznie phi..Pozdrawiam wszystkich ciepłolubnych! Jeszcze 75dni do wiosny;-)
OdpowiedzUsuńszczerze? Lepsze to niż podbieranie ciuchów babci. Bo te Twojej babci nie są ani trochę retro ;-)
OdpowiedzUsuńJak ktoś lubi tak cienko, to ja na nim przeżyję taki strój ;) Jednak odmrożone nogi mają później skłonność do sinawego koloru w jasne placki - widziałam nie raz. Więc lepiej ostrożnie. Patent Erill jest super, sama czasem tak robię ;)
OdpowiedzUsuńKozaczki i bluzeczka świetne :)
Ilona a czy ja pisze, ze ten strój jest retro ? Co jedyne torebka jest w tym stylu, ba w mojej szafie z ubran nie ma ani jednego ciucha do mojej własnej babci bo ona nosi o wiele większy rozmiar. I naprawde nie rozumiem dlaczego co niektórym ta długosc spodnicy odrazu zalatuje babciowatością. To niedorzeczne !
OdpowiedzUsuńFajna kamizelka futrzana dobrze ze jesteś w te chłodne dni tak cieplutko ubrana.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ADA
ja tam jestem ciepłolubna i cienkie 'trendy' mnie nie przekonuje do tego,żeby się odmrażać :P a Twój styl też nie wygląda na 'babciny'. Może nie wszystko mi się podoba, ale podoba mi się to jak się "nosisz' :)
OdpowiedzUsuń