Dziś prezentuje wam metamorfozę pewnej sukienki. Dostałam ją od Sylwii, ale jak niestety widać na zdjęciu "przed" góra nie leżała dobrze i była za dużą. Miałam różne pomysł jak przerobić tą sukienkę, ale w końcu moja siostra Sajuki podsunęła mi tą fotkę Audrey Tautou. Postarałam się najlepiej jak umiałam ( a krawcowa ze mnie żadna w porównaniu np. z Marchewkową ;) ) i wyszło takie coś. :D Ja jestem zadowolona z tej przemiany, tym bardziej, ze zawsze podobały się mi sukienki/bluzki z takim rozwiązaniem dla dekoltu.
W drugim zestawie prezentuje fenomenalny naszyjnik od Panoramy LeSage. Jest świetny, ale zdecydowanie wymaga głębszego dekoltu, niemniej na szczęście znalazłam parę ciuszków do których spokojnie pasuje ;)
PRZED
Rewelacja - istna Audrey, pomysł naprawdę przedni!
OdpowiedzUsuńTa druga sukienka, kopertowa, też super. Masz cudowną talię.
niesamowita ta przeróbka!
OdpowiedzUsuńJadoreCeStyle
Przedni pomysł!Nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda po przeróbce, chociaż przedtem też była bardzo ciekawa, te rękawy przypominały trochę bluzki z nowej kolekcji Miu Miu
OdpowiedzUsuńmój blog - tattwa
Świetny pomysł, a i sukienka śliczna
OdpowiedzUsuńna niektórych zdjęciach naprawdę jesteś podobna :)
OdpowiedzUsuńhttp://pocahontas-marta.blogspot.com/
Śliczne sukienki!
OdpowiedzUsuńWiem, że ją uwielbiasz, ale długość do kolan nie jest Twoją idealną długością. O wiele ładniej Ci w krótszych sukienkach.
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńI kwiatek też pasuje :)
Przeniosłam się chwilowo na tego bloga
http://panoramalesage.blox.pl/html
Pozdrawiam
fana ta przemiana
OdpowiedzUsuńJak dla mnie po przeróbce o niebo lepsza.
OdpowiedzUsuńriennahera do kolan czy za kolano ? bo do kolan służy prawie kazdej kobiecie, jest wygodna i stosowna na kazda okazje... i jak jej tu nie lubieć :D
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :D bardzo się ciesze w imieniu swoim i Sylwii, ze tak wam ta przemiana przypadła do gustu.
Świetna metamorfoza!
OdpowiedzUsuńRiennanhera ma rację. jesteś bardzo niska, a przy tym nie masz figury patyczka, raczej mocne uda, pupę i szerokie ramiona, łydki zwyczajne, ani szczupłe, ani grube. ale ogólnie to masz krótkie nogi, a ubierając cokolwiek dłuższego niż mini robisz wrażenie tasiemcowatego tułowia i dwóch mikro- odnóży. spodnie o prostym kroju też zdają się nie służyć twojej sylwetce, bo robią z nog dwie kłody. ogólnie- mini lub dzwony.
OdpowiedzUsuńAnonimowy nie zgodze się z tobą. Można byc bardzo wysokim i miec krótkie nogi, a ja jestem niska wiec sa proporcjonalne! Mam 154 wzrostu i wagę 42 kg. Nosze rozmiar 32/34 wzaleznosci od sklepu i stwierdzenie o klockowatych nogach jest smieszne. Co do wymiarów biodra 84, talia 60, biust 80, ramiona 44, a więc prawie klepsydra. Ba czesto mieszcze się w ciuchy dla dzieciaków na lat 12, a wiadomo, ze nie ma ise wtedy pełnych kształtów. Jedynie mogę się zgodzić co do dłuzszych spódnic niż do kolan. Noszenie mini non stop jest apsurdalne tym bardziej ze jakies 80% kobiet w przedziale wzrostowym 150-165 ( czyli niskim/srednim) musiało by je nosić by dodać sobie twoim zdaniem wzrostu. ja nie mam problemu z swoim wzrostem i skoro nie jestem kronglejsza to nie uważam, że tego typu ubrania jakąś straszną krzywde robia mi na wyglądzie. Dzwony ? w dzwonach ( a był czas mody na nie co pamiętam ) wyglądam na niźszą i jak szalona małolata. jeszcze jeden absurd dotyczący mini w twojej wypowiedzi. Skoro mam masywne uda to mini jest zdecydowanie najgorszym wyborem ;)
OdpowiedzUsuńA ja również uważam, że w dzwonach albo szwedach wyglądałabyś ładnie. I w spódnicach nie mini, a midi, przed kolano. Najlepiej lekko rozkloszowanych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Anonimowy 2 ok. poszukam moich starych dzwonów z lat gimnazjum. szarawary były by pewnie dobre z podwyzszoną talia, jednak powiem szczerze, ze to nie jest typ spodni dla mnie. co innego Bot ciut czyli spodnie dopasowane z lekko roższerzającą się nogawką ( wystepują u mnie w postaci dzinsów z Top Shopu )
OdpowiedzUsuńco do spódnic nie jestem jakąs zwolenniczką mini bo wole z wygody szorty. długość midi jest u mnie najczesciej krytykowaną długością ponieważ niby mnie postarza i skraca, tak wiec po mimo że lubie różne typy spódnic nie wszystkim dogodzi, ale jednak większośc nie moze się mylić co nie ? ;)
Mala Gosia,
OdpowiedzUsuńSeu blog é muito bom!
Bjussss!
Zilma
http://crochetemoda.blogspot.com