Obiecałam to i jest ! Toczek, a raczej bardziej fascynator, ponieważ nie jest tak przestrzenny jak mój fioletowy toczek i na dodatek ma kokardkę. :D Na zdjęciach niestety słabo to widać, ale postaram się wam kiedyś bardziej jego fakturę przybliżyć :) Na pociechę zbliżenie torebki :P
Marynarka: SH
Rajstopy: Gatta
Buty: Deichmann
Torebka: szydełko by MG
Toczek/fascynator: szydełko by MG
śliczna sukineka!!
OdpowiedzUsuńdodaje do obs.
i zapraszam do mnie
www.hikatrin.blogspot.com
przydałaby mi się taka marynarka na egzaminy:) ciągle mam w głowie jak chciałabym wyglądać na egzaminach i ciągle nie mam tych ciuchów:D
OdpowiedzUsuńPiękna torebka
OdpowiedzUsuńpołączenie czerwonej sukienki z marynarką jak dla mnie bomba!!
OdpowiedzUsuńSpodobała Nam się Twoja czerwona sukienka,która z czarną marynarką i wszystkimi dodatkami wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do Nas:)
jakos na toczek mowie duuuze NIE!!!
OdpowiedzUsuńObserwuje Twojego bloga od dawna bo to doskonałe źródło inspiracji!
OdpowiedzUsuńSzydełkowa torebka BOMBA! Patrze na nią i zastanawiam sie czemu nie potrafie robić na szydełku???
Super sukienki upolowałaś w sh;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że z modą jesteś za pan brat! Świetnie! Chcę Cię zatem zaprosić na niezwykłe wydarzenie!
OdpowiedzUsuńSuffer For Fashion - Do Not! – WIELKIE STARCIE DESIGNERÓW
3 marca * godz. 21:00 * Kijów Klub , Kraków Al. Krasińskiego 34 * wstęp wolny !
Pierwsza edycja Suffer For Fashion - Do Not! nowego wydarzenia w Krakowskim środowisku designerskim zbliża się wielkimi krokami. Nie możesz tego przegapić!
szczegóły tutaj: http://www.kulturatka.pl/rozmaite/32-rozmaite/10023-wielkie-starcie-designerow
agg eleganckich ciuchów nigdy dośc bo zawsze się przydaja nie tylko na egzaminy ;)
OdpowiedzUsuńpatricia nie kazdemu musi isę podobać :)
Gonia umiesz robić na drutach więc i szydełko nie powinno stanowić problemu :D to na odwrót podobno jest trudno isę nauczyć ;)
Ślicznie jak zwykle,a torebka małe dzieło....pozdrawiam Irys
OdpowiedzUsuńChociaż normalnie wolę turkus,a czerwonego właściwie nie lubię,jednak tym razem stanowczo zestaw z czerwienią jest piękniejszy!
OdpowiedzUsuńMam tylko pytanko..Dlaczego takie "cosie" przypinane na wsuwkach bądź inaczej montowane na głowie,zaopatrzone w różne piórka,koronki,itp,nazywają się fascynatory?Spotkałam się z tą nazwą i wydaje mi się dziwna.Wiesz może,skąd się wzięła?
nie chce martwic.. albo moze chce, ale twoje stylizacje sa okropne.. emanuja wsia i brakiem wyczucia stylu, poprzegladaj lookbook.nu
OdpowiedzUsuńDorartthea w sukie nie wiem czemu takie cosie tak nazywa się. Może nie ma lepszego odpowiednika z angielskiego ?
OdpowiedzUsuńAnonimowy dziękuję za troskę, ale moim osobistym zdaniem ludzie z lookbooka wyglądaja niemal tak samo i nie ma w nich nic dla mnie inspirujacego. a wies ? widziałas tu gumofilce lub coś takiego ? ;)
Bardzo ładne te zestawy. Ciekawi mnie, czy fotografujesz się przy okazji, faktycznie gdzieś idąc w tych ubraniach, czy robisz to tylko na potrzeby bloga :)
OdpowiedzUsuńasiunia staram isę robić fotki "przed wyjściem" ale nie zawsze mam taką mozliwośc, dlatego niektóre zestawy sa potem rekonstrułowane :) bywa i tak, ze jakiś zestaw chodzi mi po głowie i mimo, ze nie mam okazji się w nim gdzies pojawić ( napszyklad wieczorowy ) to go komponuje na bloga :) no i gdy chce koniecznie wam coś pokazac np. nowa rzecz szydełkowa to komponuje dla niej zestaw. ogólnie czesto mam zapas takich zestawów poniewaz potem jak nie wiem "co na siebie włozyc" wystarczy rzycić okiem na fotki by miec koncepcje :D co jest bardzo wygodnie w zyciu bo wiem, ze coś co pokazywałam na blogu i wam isę spodobało w realu tez zrobi furore ;)
OdpowiedzUsuń