Oj dziś będzie zdecydowanie balowo ;) W końcu maska niczym z karnawału w Wenecji zobowiązuje. Możecie wierzyć lub nie, ale zrobiłam ja na szydełku. Dzięki temu, ze włóczka jest lekko sztywna i połyskliwa, nie musiałam dodatkowo jej usztywniać, no i idealnie sprawdza się jako wieczorowy dodatek :) Do tego szydełkowa torebka, bardzo podoba do tej, którą podarowałam Elfce. W następnej notce pokaże wam toczek, który stworzyłam do kompletu z torebką :)
Maska i torebka cudo! Bardzo podoba mi się cały zestaw z sukienką:-)!
OdpowiedzUsuńAle boska maska!
OdpowiedzUsuńWow! Wyglądasz niesamowicie.
OdpowiedzUsuńI maska i torebka są niezwykle piękne, świetnie uzupełniają sukienkę.
Na szydełku... podziwiam za talent do takich cudeniek :-)
OdpowiedzUsuńja również jestem zachwycona maską - obłędna i bardzo seksowna
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz!
OdpowiedzUsuńA maska to dzieło sztuki!
piękna suknia ;o
OdpowiedzUsuńGENIALNE!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńW-O-W!!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi,że mamy karnawał...śliczna maska:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne dodatki, a maska to już przechodzi wszystko.
OdpowiedzUsuńWOW!!!maska jest niesamowita
OdpowiedzUsuńpiękna maseczka :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz bardzo zmysłowo! Maska i torebka super!
OdpowiedzUsuńfantastyczna maska a torebka to istne cudo!!! - jesteś niesamowicie zdolna
OdpowiedzUsuńpiękna robótka!!
OdpowiedzUsuńMaska jest piękna i torebeczka są piękne, w masce wyglądasz niesamowicie zmysłowo. Famme fatale:)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :D
OdpowiedzUsuń