Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione/ You can't copy these photos without my agreement.

sobota, 26 lutego 2011

Metamorfoza

Dziś prezentuje wam metamorfozę pewnej sukienki. Dostałam ją od Sylwii, ale jak niestety widać na zdjęciu "przed" góra nie leżała dobrze i była za dużą. Miałam różne pomysł jak przerobić tą sukienkę, ale w końcu moja siostra Sajuki podsunęła mi tą fotkę Audrey Tautou. Postarałam się najlepiej jak umiałam ( a krawcowa ze mnie żadna w porównaniu np. z Marchewkową ;) ) i wyszło takie coś. :D Ja jestem zadowolona z tej przemiany, tym bardziej, ze zawsze podobały się mi sukienki/bluzki z takim rozwiązaniem dla dekoltu.
W drugim zestawie prezentuje fenomenalny naszyjnik od Panoramy LeSage. Jest świetny, ale zdecydowanie wymaga głębszego dekoltu, niemniej na szczęście znalazłam parę ciuszków do których spokojnie pasuje ;)
PRZED
PO
Sukienka: prezent od Sylwii
Rajstopy: ?
Buty: Boti
Opaska: H&M
Torebka: SH
Bransoletka: vintage


Sukienka: SH
Naszyjnik: Panorama LeSage
Rajstopy: Gatta
Buty: Deichmann

18 komentarzy:

  1. Rewelacja - istna Audrey, pomysł naprawdę przedni!
    Ta druga sukienka, kopertowa, też super. Masz cudowną talię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przedni pomysł!Nie mogę się napatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie wygląda po przeróbce, chociaż przedtem też była bardzo ciekawa, te rękawy przypominały trochę bluzki z nowej kolekcji Miu Miu

    mój blog - tattwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł, a i sukienka śliczna

    OdpowiedzUsuń
  5. na niektórych zdjęciach naprawdę jesteś podobna :)

    http://pocahontas-marta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, że ją uwielbiasz, ale długość do kolan nie jest Twoją idealną długością. O wiele ładniej Ci w krótszych sukienkach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie :)
    I kwiatek też pasuje :)

    Przeniosłam się chwilowo na tego bloga
    http://panoramalesage.blox.pl/html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie po przeróbce o niebo lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  9. riennahera do kolan czy za kolano ? bo do kolan służy prawie kazdej kobiecie, jest wygodna i stosowna na kazda okazje... i jak jej tu nie lubieć :D

    dzięki dziewczyny :D bardzo się ciesze w imieniu swoim i Sylwii, ze tak wam ta przemiana przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Riennanhera ma rację. jesteś bardzo niska, a przy tym nie masz figury patyczka, raczej mocne uda, pupę i szerokie ramiona, łydki zwyczajne, ani szczupłe, ani grube. ale ogólnie to masz krótkie nogi, a ubierając cokolwiek dłuższego niż mini robisz wrażenie tasiemcowatego tułowia i dwóch mikro- odnóży. spodnie o prostym kroju też zdają się nie służyć twojej sylwetce, bo robią z nog dwie kłody. ogólnie- mini lub dzwony.

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy nie zgodze się z tobą. Można byc bardzo wysokim i miec krótkie nogi, a ja jestem niska wiec sa proporcjonalne! Mam 154 wzrostu i wagę 42 kg. Nosze rozmiar 32/34 wzaleznosci od sklepu i stwierdzenie o klockowatych nogach jest smieszne. Co do wymiarów biodra 84, talia 60, biust 80, ramiona 44, a więc prawie klepsydra. Ba czesto mieszcze się w ciuchy dla dzieciaków na lat 12, a wiadomo, ze nie ma ise wtedy pełnych kształtów. Jedynie mogę się zgodzić co do dłuzszych spódnic niż do kolan. Noszenie mini non stop jest apsurdalne tym bardziej ze jakies 80% kobiet w przedziale wzrostowym 150-165 ( czyli niskim/srednim) musiało by je nosić by dodać sobie twoim zdaniem wzrostu. ja nie mam problemu z swoim wzrostem i skoro nie jestem kronglejsza to nie uważam, że tego typu ubrania jakąś straszną krzywde robia mi na wyglądzie. Dzwony ? w dzwonach ( a był czas mody na nie co pamiętam ) wyglądam na niźszą i jak szalona małolata. jeszcze jeden absurd dotyczący mini w twojej wypowiedzi. Skoro mam masywne uda to mini jest zdecydowanie najgorszym wyborem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja również uważam, że w dzwonach albo szwedach wyglądałabyś ładnie. I w spódnicach nie mini, a midi, przed kolano. Najlepiej lekko rozkloszowanych.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy 2 ok. poszukam moich starych dzwonów z lat gimnazjum. szarawary były by pewnie dobre z podwyzszoną talia, jednak powiem szczerze, ze to nie jest typ spodni dla mnie. co innego Bot ciut czyli spodnie dopasowane z lekko roższerzającą się nogawką ( wystepują u mnie w postaci dzinsów z Top Shopu )

    co do spódnic nie jestem jakąs zwolenniczką mini bo wole z wygody szorty. długość midi jest u mnie najczesciej krytykowaną długością ponieważ niby mnie postarza i skraca, tak wiec po mimo że lubie różne typy spódnic nie wszystkim dogodzi, ale jednak większośc nie moze się mylić co nie ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mala Gosia,
    Seu blog é muito bom!
    Bjussss!
    Zilma
    http://crochetemoda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...