Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione/ You can't copy these photos without my agreement.

niedziela, 29 września 2013

Czerwień dla mojego mężczyzny ;)

 Oj coś był mały przestój na blogu, ale byłam dość zajęta i najbliższe dni też mogą takie być. Co do tytułu tej notki, to wziął się on z tego, że w ten czwartek obchodziłam kolejną rocznice bycia razem z moim partnerem :) Niektórzy obchodzą specjalnie Walentynki, a dla nas ten dzień ma taki podniosły status. Co do stroju to planowałam właśnie założyć ten komplet, niestety "przemiła" wrześniowa pogoda okazała się być tego dnia wyjątkowo nie sprzyjająca cienkim i przewiewnym ażurom szydełkowym, w związku z czym założyłam coś innego, też kobiecego i z nutą czerwieni, jednak myślę, że a nóż za rok lub z okazji innego wydarzenia pozwolę sobie założyć ten strój z takimi, czy innymi dodatkami, ponieważ go uwielbiam, ale na co dzień jest zbyt strojny :) P.S. zdjęcia można powiększyć, wystarczy kliknąć :)



 Top: szydełko by MG
Top pod spodem: SH
Spódnica: szydełko by MG
Halka: SH
Buty: Boti
Kolczyki: H&M
Torebka: SH

poniedziałek, 23 września 2013

Witaj, witaj jesienny wiatrze ;)

Wieje i wieje... Aż nie chcę się wierzyć, ze dopiero wczoraj skończyło się astronomiczne lato, ponieważ ostatni tydzień raczej do ciepłych i pogodnych nie należał specjalnie. Tylko chwilami pojawiało się słońce, ale nie grzało już z letnią webą. Przy takiej pogodzie łatwiej marznę, dlatego momentalnie włączył się w mojej głowie guzik z napisem -> "Jesienno-zimowe pomysły szydełkowe" i coś mi się zdaję, że gdy skończę szarą kamizelkę i być może dojdę do kompromisu z fioletową to wyszydełkuję sobie jakieś kominy/szaliki  oraz bereciki, ponieważ dawno czegoś takiego dla siebie nie zrobiłam, a w ostatnim sezonie to raczej dla znajomych i bliskich :)


Bluzka: SH
Spódnica: SH
Rajstopy: Gatta
Buty: Deichmann
Naszyjnik: prezent
Torebka: SH


Bluzka: SH
Spódnica: szydełko by MG
Rajstopy: Gatta
Buty: lokalny sklep
Torebka: SH
Kolczyki:C&A

środa, 18 września 2013

Turkus w słonecznej obrawie, czyli miodowe bolerko...

Dziś bardzo wygodny zestaw. Taki można powiedzieć spacerowo/grillowy ;) Wygodna niemnąca się spódnica, bawełniany top oraz naturalnie szydełkowe bolerko z bambusowej włóczki do której nadal nie jestem przekonana, choć w przypadku tego bolerka jest ok.
Dziś popołudniu ciut przygrzało u nas, ale zdjęcia były robione jeszcze w ostatnie upalne dni...


Top: SH
Spódnica: sklep indyjski
Bolerko: szydełko by MG
Naszyjnik: vintage
Buty: CCC

sobota, 14 września 2013

Czerwień w tali...

Od wczoraj mamy piękną pogodę. Co prawda nie jest upalnie, ale całkiem przyjemnie i słonecznie. Dlatego dziś pokazuje wam jeszcze stroje z tych cieplejszych dni dla podtrzymania tego ducha ;) U mnie w szafie powoli zachodzi przesunięcie cienkich letnich rzeczy w głąb szafy na rzecz puchatych ciepłych swetrów :) Dziś wykańczam mój kolejny żakiet w stylu chanel i myślę, czy zrobić do niego spódnice tak jak w oryginale, choć w sumie spódnica ta nie była by jakoś zachwycająca. od prosta ołówkowa spódnica tworząca z żakietem garsankową całość :) 
Sukienki z dzisiejszego postu w sumie są obecnie własnością mojej siostry, ponieważ ona w nich wygląda o niebo lepiej jak ja, ale czasem lubię sięgnąć do jej szaf...


 Sukienka: szydełko by MG
Halka: SH
Buty: Lasocki
Bransoletka: ?

Kurtka: SH
Sukienka: szydełko by MG
Halka: SH
Pasek: vintage
Buty: CCC

niedziela, 8 września 2013

Perłowo-różowo, czyli zbliżamy się do końca letnich dni...

Dziś nowość! Tym razem coś z pasteli -> różowa spódniczka z ozdobnym dołem. Spódnica ta "chodziła" za mną już od jakiegoś czasu, ale nie wiedziałam za bardzo w jakim kolorze i jakich nici ja zrobić bym była zadowolona. Czas mijał, aż przypomniałam sobie o perłoworóżowym kordonku i zaczęłam dziergać. Efekt końcowy bardzo mi się podoba, a spódnica jest bardzo wygodna i megakobieca :) Zdążyłam się nią nacieszyć jeszcze w sierpniu nim nastały obecne chłody. 
W najbliższym czasie będę miała do pokazania na blogu parę jak ja ot nazywam "sesji w zieleni" z szydełkowymi ciuszkami w roli głównej wiec zapowiada się dość ciekawie ;)



Top: SH
Spódnica: szydełko by MG
Halka: SH
Torebka: SH
Buty: Boti
Naszyjnik + kolczyki: prezent

środa, 4 września 2013

Trochę retro ;)

Dziś tak w klimatach retro. Pierwszy zestaw taki odświętny bo miałam pewną okazje, która chciałam uświetnić ciekawym strojem. Drugi już bardziej zwyczajny. Jednak dziś chciałam w notce poruszyć inny temat. Co uważacie na temat powszechnego noszenia przez dziewczyny w gimnazjum i szkołach średnich (na studiach jakoś zjawisko to wydaje się być łagodniejsze) krótkich spódnic/sukienek ledwo zasłaniających pośladki lub prześwitujących bluzek spod których widać bieliznę na rozpoczęcie/zakończenie roku szkolnego czy egzaminy np. maturalne ?
Jestem młoda, ale jakoś nie wyobrażam sobie by w ten sposób ubrać się do szkoły czy to na co dzień, czy od święta. W końcu szkoła to szkoła, nie dyskoteka i pewne normy zachowania się w niej są czymś naturalnym. Są uczniowie i nauczyciele, którzy przychodzą do szkoły nie w celu towarzysko/matrymonialnym, a dla nauki. Rzeczą oczywista dla mnie jest, ze odpowiednim strojem do okazji okazujemy szacunek innym. 
W ten poniedziałek miałam "przyjemność" spotkać się z dość ciekawym zachowaniem odnośnie takiego nazwijmy to nieprzyzwoitego stroju. Przechodziłam nieopodal jednej z szkół w pobliżu, której akurat jest znana w moim mieście dyskoteka z tancerkami go-go. W miejscu tym stała grupka młodych chłopców w wieku ok. 16-18 lat i rozmawiała przy papierosie. Nagle przeszła w zasięgu ich wzroku ładna dziewczyna o fantastycznych nogach, które podkreśliła właśnie taką sukienką ledwo zakrywającą pośladki. Reakcja chłopców na ten widok wcale mnie nie zdziwiła -> gwizdy i uwagi z rodzaju "Czy wybierasz się do pracy dziwko?" nawiązujące do pobliskiego klubu. Szczerze powiedziawszy nie zrobiło mi się jakoś żal tej dziewczyny, choć naturalnie chłopcom należała się nagana za wyjątkowo chamskie zachowanie, no ale czy to nie była z jej strony prowokacja ? Sama lubię krótkie sukienki, czy przezroczystości jednak mam je za rezerwowane na odpowiednie okazje: randkę, imprezę, czy wyjątkowy upał, ale nie do pracy, czy na uczelnie, gdy jeszcze studiowałam. Ba, pracując swego czasu z pedagogami, wiem z doświadczenia, ze nauczyciele potrafią z miejsca taką dziewczynę zaszufladkować ze względu na strój, ale to już inny temat... A wy co o tym sądzicie ? Warto przesadzać z strojem dla różnych komentarzy i reakcji, czy wręcz przeciwnie uważacie podobnie jak ja, ze na wszystko jest czas i  miejsce ?


 Sukienka: SH
Pończochy: ? 
Torebka: SH
Buty: Deichman
Fascynator: szydełko by MG
Naszyjnik: ?
Bluzka: szydełko by MG
Spodnie: SH
Buty: Boti
Korale: C&A

niedziela, 1 września 2013

Boucle

Dziś opowiem wam o pewnej włóczce. Osobom które dziergają na szydełku, czy drutach znane są różne rodzaje włóczek nie tylko ze względu na ich skład (bawełny, wiskozy, akryle, wełny, mohery, itd.), ale i ze względu na ich fakturę i tak mamy włóczki tasiemkowe, aksamitne/puchate, fantazyjne, z dodatkiem metalicznych nitek, elastyczne itp. Mamy też włóczki typu boucle. Zawsze wydawało mi się, że taka włóczka kategorycznie nie nadaje się na szydełko, tylko na druty. Ostatnio dostałam w prezencie parę różnych kłębków tej włóczki od babci. Początki mojej pracy z tą włóczką były tragiczne i nawet planowałam rzucić ja w kąt i nie wracać do niej, ale zawzięłam się. Z czasem przyzwyczaiłam się do niej i tak powstało tę parę drobiazgów dla dziecka mojej przyjaciółki. Puchaty efekt końcowy wart był tej męczarni, niemniej nie polecam tej włóczki dla początkujących dziewiarek, ponieważ jest irytująca. Ja sama nie wiem, czy odważyła bym się dziergać z niej np. sweter dla mnie, ponieważ po drodze pewnie bym się ostro zniechęciła.

Buciki: szydełko by MG
 Sweter: szydełko by MG
Czapka: szydełko by MG
Szalik: szydełko by MG

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...