Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione/ You can't copy these photos without my agreement.

sobota, 28 grudnia 2013

Poświąteczna kamizelka w biurowych klimatach.

Święta, święta i po świętach. Byłam tak zakręcona, ze nie zdążyłam złożyć wam świątecznych życzeń. Mam nadzieje, że mi to wybaczycie :)
Dziś zatem premiera mojej szarej kamizelki, która bardzo fajnie współgra np. z moimi koszulami. Takie proste i wygodne, aczkolwiek eleganckie zestawy bardzo lubię na co dzień w pracy. Jedynie rajstopy z ciekawym zdobieniem z tyłu robią w tych zachowawczych zestawach zamieszanie ;) Tyle na dziś, a ja uciekam cieszyć się słoneczną pogodą. 


 Koszula: SH
Kamizelka: szydełko by MG
Spódnica: vintage
Rajstopy: Adrian
Buty: lokalny sklep
Naszyjnik: SH
Spinka do włosów: ?

Koszula: SH
Kamizelka: szydełko by MG
Spódnica: vintage
Rajstopy: Adrian
Buty: lokalny sklep

wtorek, 17 grudnia 2013

Retro inspiracje z 1927 r. + równie stare przepisy wigilijne ;)

Dziś po raz kolejny trochę retro ciekawostek ;) Tym razem już nie szydełkowych a modowych oraz tych kulinarnych z których można zobaczyć co się gotowało w latach 20-tych na polską wigilię i spróbować ją odtworzyć na współczesnym stole, o ile ówczesne przepisy przypadną wam do gustu :) Nie jestem specem od historii mody, ale przeglądając poszczególne numery "Kobiety Współczesnej" z 1927 r. z której pochodzą poniższe zdjęcia oraz znając inne publikacje ilustrujące modę tego okresu dochodzę do wniosku, że o wiele ciekawsze są stroje wieczorowe, jakie panowały na salonach w tych latach. Niemniej w dzisiejszej retro dawce zwróciły moją uwagę 2 rzeczy. Pierwsza to motywy kwiatowe na zimowych strojach, które nawet współcześnie są przede wszystkim wykorzystywane w kolekcjach wiosenno-letnich. A druga to stroje sportowe w tym na narty, które o wiele rzadziej pojawiają się na łamach prasy kobiecej, niż stroje codzienne i wieczorowe i tym ciekawiej jest je sobie pooglądać. Jak widać na poniższych zdjęciach nie tylko w latach 50-tych panie miały problem z marznięciem stóp zimą, ponieważ i w latach 20-tych o ile nie było się na stoku obowiązywały lekkie czółenka na obcasie ;) Jak dobrze, że obecnie moda jest praktyczniejsza, choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie by np. mieszkanki Skandynawii w latach 20, czy 50 też śmigały w zimie w tak lekkim obuwiu.







A teraz coś dla amatorek pyszności. Retro przepisy na potrawy wigilijne. Nie wiem jak wy, ale ja jestem ciekawa: leguminy z maku, kokilek z ryby oraz grzybów smażonych z chrzanem (choć za chrzanem nie przepadam, to może być interesujący smak) Zdecydowanie rybą wigilijną nie był znany nam karp, a sandacz lub szczupak wedle uznania :D








Po kliknięciu na dane zdjęcie powiększy się ono i będzie wam wygodniej czytać :)

czwartek, 12 grudnia 2013

Ciepłe dzianinowe dodatki na zimę - porady m.in. o ocieplaniu dzianiny.

Dziś będzie ciut o dzianinie z której powstają dodatki zimowe w postaci czapek, szalików, kominów i rękawiczek. Zarówno tych kupnych jak i robionych przez nas same.Wszystko za sprawą pewnej dyskusji na blogu u mojej siostry, na temat tego czy czapka, która zrobiła jest ciepła. Patrząc na to co oferują nam popularne sieciówki np. H&M, Zarę, Mango to większość ich produktów jest zrobiona z akrylu lub ma minimalną domieszkę wełny, czy angory, a na dodatek jest to często cienka dzianina, która może się sprawdzić wczesną zimą, a nie wtedy gdy dopadną nas mrozy i zawieje śnieżne. Zdarzają się też dodatki z udziałem bawełny, czy wiskozy, które są ok., ale bardziej na jesień, wiosnę. Patrząc też na ceny spokojnie za np. 69 zł, które kosztuje jedna z czapek w Mango można sobie wydziergać komplet czapka+szalik nawet osoba początkująca używając jedynie słupków, a nie bardziej ozdobnych wzorów szydełkowych ;) Taniej i lepiej bo kupując włóczkę możemy zadbać o jej skład i przede wszystkim wybrać jej kolor i fakturę zgodną z naszym gustem :)
Gdy kupujemy włóczki na takie akcesoria wybierajmy te o składzie zawierającym m.in. 60 % wełny/angory/moheru/kaszmiru/alpaki. Mały dodatek sztucznego włókna lub bawełny sprawi, że te ciepłe włókna będą się dłużej dobrze się sprawować, mniej mechacić etc. Przyjrzyjmy się tez czy włóczka jest dobrze skręcona, ponieważ z taka włóczka ma wyższa jakość, a wzór który wybierzemy będzie ładnie na niej wyglądał no i powinna lepiej znosić ewentualne prucie ;) Co do grubości włóczki to należy wybierać włóczki średnio grube i bardzo grube tj. na grubość od szydełka 3,5 mm np. do 6 mm. Wzór raczej gęsty nie ażurowy by nam nie wiało przez te "dziurki", ale jeśli chcemy jednak ażury to jest parę rozwiązań, które sprawią, że taka czapka, czy rękawiczki będą ciepłe:
1. Podszycie gotowego wyrobu zakupionym w sklepie z tkaninami polarem lub np. dzianina wełniana w jaśniejszym lub ciemniejszym kolorze by podkreślić ażurowy wzór naszej dzianiny.W taki sposób naturalnie można też ocieplić akcesoria zakupione w sieciówkach.
2. Kupić w SH jakąś pasująca prosta czapkę dzianinowa i użyć ją jako bazy do której wyszydełkujemy zewnętrzna ozdobną warstwę.
3. I ostatni sposób chyba najbardziej pracochłonny to wykonanie szydełkowej podszewki używając gęstego wzoru np. z samych słupków. Tak ten problem rozwiązała np. moja koleżanka z Kasiulkowych prac szydełkowych.
Myślę, że to tyle w tym temacie :) Co do dzisiejszych zestawów to pierwszy to taki bardziej wyjściowy zestaw, w sam raz na różne przedświąteczne akcje biblioteczne ;) A drugi to taki zestaw jeszcze z okresu jesieni bo obecnie przerzuciłam się już na płaszcze zimowe.

 Koszula: SH
Spódnica: szydełko by MG
Rajstopy: ?
Buty: Deichmann
Naszyjnik: SH

Płaszcz: Mohito
Czapka, mitenki: szydełko by MG
Szalik: SH
Rajstopy: Marconi
Buty: CCC

sobota, 7 grudnia 2013

Ciepłe zimowe akcesoria + przepis na retro szydełkową chustę :)

Dziś będzie bardzo ciepło. W końcu mamy zimę za oknami. :) Śnieg, wiatr, a więc trzeba wyciągnąć na światło dzienne odpowiednie akcesoria :) Ja w tym roku zrobiłam sobie takie fajne mitenki, które zakładam na wełniane rękawiczki, gdy jest zimniej. Naturalnie same też można je nosić. Taki patent sprawdza się u mnie od paru lat, a że moje dłonie luba marznąć to muszę o nie zadbać. Nie specjalnie podobają mi się kupne ocieplane rękawiczki np. takie typowo sportowe, bo te z dzianiny choćby ocieplane na pewno nie grzeją jak należy, ponieważ jak znam życie są zrobione z akrylu, a nie wełny. Co do drugiej prezentacji - tęczowej czapki to powstała ona jeszcze w wrześniu dla mojej koleżanki z pracy i jest raczej czapką jesienno-wczesnozimową. Niemniej włóczka z której jest zrobiona ponoć ma się nie elektryzować co jest zaletą w przypadku czapek, bo nikt nie lubi gdy po ich ściągnięciu włosy zaczynają się podnosić. W najbliższym czasie muszę wam jeszcze pokazać jaką czapkę wydziergałam dla siebie :D Myślę, że jest nie tylko ciepła, ale i efektowna.

Mitenki: szydełko by MG
Rękawiczki: Klimex
Czapka: szydełko by MG

I tak na Mikołaja wrzucam dla chętnych przepis wykonania szydełkowej chusty z elementów rodem z lat 20-tych. Zdjęcia pochodzą z dodatku do "Kobiety współczesnej" pt. "Mój dom" z rocznika 1927. Kto wie może i ja się o nią pokoszę :) Bardzo podobne chusty noszono też w latach 70- i 80-tych. Na dodatek ciekawe porady dotyczące pielęgnacji odzieży i obuwia.



poniedziałek, 2 grudnia 2013

Coś dawno spodni nie było ;)

Dziś dwa zestawy z spodniami, ponieważ ostatnio jakoś częściej chodzę w spódnicach/sukienkach. Co prawda musicie mi wybaczyć za długie nogawki spodnie z pierwszego zestawu, które dopiero muszą pójść pod nóż jak znajdę chwilę, ale w takiej wersji fajnie wydłużają nogi (i ukrywają 12 cm szpilki), choć moim zdaniem nawet chyba za bardzo ;) Drugi zestaw z tzw. zestawów piątkowych, gdy czasem mam już ochotę na weekend i akurat nie mam ochoty stroić się do pracy. Po prostu taki kolorowy wygodniaczek ;)


 Bolerko: szydełko by MG
Top: SH
Spodnie: SH
Apaszka: SH
Buty: CCC

Sweter: SH
Top:Butik
Spodnie: SH
Buty: CCC
Kolczyki: DIY by MG

czwartek, 28 listopada 2013

O czym czytały polskie kobiety w 1927 r. ? - modowe i nie tylko ciekawostki z "Kobiety Współczesnej"

Dziś będzie retro, ale po polsku. Mało tego będzie coś o szyciu, szydełkowaniu i gotowaniu oraz do pooglądania ;) Tak więc zachęcam do zapoznania się z tymi fotkami zarówno fanki mody retro, szycia jak i szydełkowania oraz wszystkie inne czytelniczki :D Zasadniczo w sieci m.in. w bibliotekach cyfrowych możemy spotkać zeskanowaną prasę kobiecą z XIX i początku XX w. Niemniej najwięcej tego typu inspiracji dostarczają nam biblioteki z krajów francusko i anglojęzycznych. W Polsce digitalizuje się już od dawna czasopisma, ale nadal najwięcej jest tych o tematyce informacyjnej, społecznej, literackiej itp. Z typowych czasopism kobiecych można przede wszystkim zachwycać się XIX w. wydaniem "Bluszcza" z pięknymi ilustrowanymi dodatkami zawierającymi rysunki żurnalowe oraz rysunki różnych robótek m.in. szydełkowych, które w owym okresie głównie służyły do dekoracji lub były stosowane w tworzeniu dodatków do strojów. Ja za to natrafiłam w magazynie biblioteki, w której pracuje na niepełny rocznik "Kobiety Współczesnej" z 1927 r. Powiem wam szczerze, że to co znalazłam zachwyciło mnie na tyle, że postanowiłam poświęcić chwile na sfotografowanie wybranych artykułów z tegoż czasopisma oraz dodatku do niego "Mój dom" w którym prezentowane są świetne rysunki żurnalowe - kobiety na nich nie odbiegają od elegancji owego okresu lansowanej np. w Paryżu. Ponadto możemy spotkać artykuły z poradami gospodarczymi i bardzo ciekawe przepisy ( ja m.in. wybrałam te na okres Wigilii i nimi w najbliższym czasie się również podzielę z wami), a także porady jak coś uszyć lub wydziergać. Niestety brak dodawanych do czasopisma form wykrojów odzieży, które były by czymś prawdziwie unikatowym. Miłego czytania :)





P.S. jak tak czytam opisy robótek szydełkowych z tego okresu (schematy graficzne dopiero będą się pojawiać w latach 60/70 tych XX w.)to mam wrażenie, że były o wiele bardziej czytelne, niż te współczesne. ;)

Po kliknięciu zdjęcia zyskają większą rozdzielczość wygodną do czytania.

sobota, 23 listopada 2013

Tak samo, ale nie do końca ;)

Dziś bardzo zbliżone stroje, które zasadniczo mogły by być jednym strojem, bo czemu nie założyć po męsku kamizelki pod żakiet ? Jednak taka wersje zostawię sobie na zimniejsze dni ;) Co tu dużo pisać, od takie dwa zestawy do pracy i tylko czasem te obcasy zastępuje balerinami, gdy muszę biegać między regałami. Przy okazji znalazłam ostatnio w zdigitalizowanej "Kobiecie Polskiej" z 1937 r. przepis na aksamitny toczek, tak więc kto chce to polecam pod tym linkiem: www.wbc.poznan.pl/Content/151758/index.djvu W razie problemów z przeglądaniem polecam otworzyć link w przeglądarce Internet Explorer.

 Żakiet: Raserved
Bluzka: SH
Spódnica: vintage
Rajstopy: ?
Buty: lokalny sklep
Torebka: lokalny sklep
Broszka: sklep indyjski
Bluzka: SH
Kamizelka: H&M
Spódnica: vintage
Rajstopy: ?
Buty: Deichmann
Broszka: sklep indyjski
Torebka: lokalny sklep

sobota, 16 listopada 2013

Sweter do skarpetek, czy skarpetki do swetra ?

Niektórzy dobierają torebkę pod kolor butów lub szminkę pod kolor sukienki, czy tez lakieru do paznokci. Ja poszłam o krok dalej i zrobiłam sobie skarpetki pasujące do mojego zielonego swetra, który być może pamiętacie z okresu ubiegło rocznej zimy. Nie tylko ich kolor jest zbliżony, ale nawet wzór wybrałam bardzo podobny co z łatwością można zauważyć. Oprócz tych zielonych skarpetek w ostatnim czasie udało mi się wydziergać jeszcze błękitne, ale i na ich za prezentowanie na blogu przyjdzie pora, tym bardziej, że chwilowo ciemno czerwona bluzka o której informuje od paru notek otrzymała status "rzeczy do przemyślenia" bo ciągle coś jest nie tak z jej szydełkowaniem.



 Sweter: szydełko by MG
Bluzka: Biedronka
Spodnie: SH
Buty: CCC
Broszka: SH
Skarpety: szydełko by MG

piątek, 8 listopada 2013

To i tamto, czyli miszmasz.

Dziś 3 różne zestawy :) Nie będę się nad nimi rozpisywać, bo pędzę do dziergania bordowej ażurowej bluzki, która wyjątkowo powoli powstaje (ostatnio mam mniej czasu, przez różne inne nie szydełkowe projekty) oraz przez fakt, że czeka mnie prucie całego tyłu bo wyszedł nie tak jak powinien :/ Ech, życie ! Niemniej jak skończę, mam nadzieje, że bluzka będzie wyglądała fajnie i niezwykle kobieco :) A co potem ? Może czarna sukienka na sylwestra, bo coś dziewczyny na forum robótkowym zabierają się za fajny, ale skomplikowany projekt Vanessy Montoro. Dziergać w grupie raźniej, a na dodatek miała bym na ta ostatnią noc w roku jedna z tych wymarzonych kreacji szydełkowych, które czekają na realizacje :D

Kamizelka: H&M
Koszula: SH
Spódnica: vintage
Torebka: lokalny sklep
Rajstopy: Gatta
Buty: Deichmann
Ozdobna kokarda pod szyją: SH
 Czapka, mitenki: szydełko by MG
Chusta: SH
Kurtka: House
Spodnie: SH
Buty: lokalny sklep
Kamizelka: szydełko by MG
Bluzka: SH
Spodnie: SH
Bransoletka: C&A
Kolczyki: ?

sobota, 2 listopada 2013

Bakłażanik :)

 W tym tygodniu mieliśmy u nas jeszcze ostatnie dni pięknej złotej jesieni, które starałam się dobrze wykorzystać :) Jednak dziś już czuć ten chłodny wiatr, który wskazuje, że jesień wchodzi w etap nieprzyjemnej szarugi...
Co do zestawów to nie jestem pewna, czy pokazywałam już na blogu upolowany w tamtym roku jesienny płaszcz. Nie powiem kupno sukienki, czy płaszcza, który miałby talie tam gdzie jest moja to trudna sprawa, bo najczęściej rozmiar 34 jest produkowany dla dziewczyny o co najmniej wzroście 164 cm, a nie 152 cm ile ja sobie liczę. Niemniej udało się i mam ten mój klasyczny płaszczy, a nietypowym kolorze bakłażanowym :D Co do drugiego zestawu to taka luźno-imprezowa wersja mnie. Nie zawsze musi być super wystrzałowo ;)
Wracając do jesieni, to powiem wam, ze znowu mam fazę na dzierganie szydełkowych skarpetek... Hym, to chyba zakrawa na obsesje!

 Płaszcz: Mochito
Sukienka: prezent
Rajstopy: Adrian
Buty: Deichmann
Kolczyki: C&A
Ozdoby do włosów: H&M

Sukienka: prezent
Rajstopy: Adrian
Buty: Deichmann
Naszyjnik: vintage

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...