Jeszcze w niedziele przed Sylwestrem oraz w Nowy Rok w powietrzu czuć było chwilową wiosnę, ba ptaszki świergotały niczym w marciu/kwietniu :) Jednak parę dni później, czyli i dziś pogoda znowu wykonała salto i mamy powrót zimy, deszczu z śniegiem oraz ponurych humorów. W związku z tym znowu zdjęcia wychodzą do bani w pomieszczeniach, a przecież nie prezentuje dziś nic takiego - ot dwa bardzo podobne zestawy zimowe ;) Rożnica jednak jest w ich ciepłości. Kapelusz i skórzane rękawiczki pod mitenkami bardziej grzeją niż opaska i niepełne rękawiczki pokazujące palce.
Ponadto przez przypadek natknęłam się na wywiad w DDT z jedną z moich "koleżanek po fachu" z forum robótkowego na którym się udzielam. Zachęcam wszystkich do oglądnięcia i zobaczenia ułamka z życia dziergających dziewczyn oraz poznania szczegółów pracy z klientami kupującymi rękodzieło na przykładzie pani Ireny :)
Płaszcz: lokalny sklep
Spodnie: SH
Buty: CCC
Kapelusz: SH
Opaska: szydełko by MG
Szalik: szydełko by MG
Rękawiczki: SH
Mitenki: szydełko by MG