Z rzeczy mało ciekawy - pruję po raz 3 sukienkę, którą robię i mam zaczęte dwie fajne torebki :D. Z innych bardziej interesujących rzeczy Sajuki zgapiła ode mnie pomysł na naszyjnik.I wcale nie mam jej tego za złe, bo sama jej go podsunęłam ;D
Sukienka: szydełko by MG
Halka: H&M
Buty: Boti
Torebka: vintage
Pasek: SH
Kolczyki: ?
dziękuję za reklamę ;p
OdpowiedzUsuńfajne połączenie z tą fioletową apaszką jako pasek :D
Kiedy beauty notka ? Nie mogę się doczekać :) Uwielbiam te twoje wszystkie szminki :D
OdpowiedzUsuńWszystkie sukienki zabieram! Są śliczne:-)
OdpowiedzUsuńZauważyłam jakiś czas temu,że przeważnie ustawiasz się do zdjęć prawym (nie całkiem) profilem,tym samym podkreślając asymetrię twarzy.Na zdjęciach na wprost i od lewej strony-od tej "mniejszej" wcale tego nie widać,a od prawej perspektywa dodatkowo zmniejsza tą dalszą połowę twarzy i robi ci się krzywy uśmiech...Chyba,że to zabieg celowy;-) traktujesz przebieranki z przymrużeniem oka..?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jeszcze raz się pozachwycam szydełkową sukienką,chylę czoła za cierpliwość i tempo dziergania!
Ta oliwkowa zielen z fioletem zdobyła moje serce :)) Piękne :))
OdpowiedzUsuńAnonimowy gdzieś w okolicy 1 września.
OdpowiedzUsuńDorartthea owszem nie traktuje tego zupełnie serio, ale nie sądziłam, ze ktoś zwróci uwagę na moja asymetrie bo jest ona głównie widoczna na wprost ;)
zazwyczaj podobają mi sie twoje szydełkowe sukienki bardziej niż 'zwykłe ' ciuchy, ale tym razem bardziej wpadła mi w oko pierwsza sukienka
OdpowiedzUsuńObie sukienki mają rewelacyjne kolory. Zestawienei zieleni z fioletem na 6!
OdpowiedzUsuńarabeska bywa i tak :)
OdpowiedzUsuńdziękuje wszystkim