Dawno nie było tu czerwieni w wersji maksymalnej :) Podobno ( a wiadomo jak to jest z modą ) czerwień będzie się miała dobrze w tym sezonie. Niezależnie od tego wyroku, nadal będzie ona jednym z moich ulubionych kolorów.
Dodatkowo prezentuje czarną, wieczorową torebkę przetykana koralikami, która wykonałam dla jednej z moich kumpeli na studiach. Za inspiracje posłużyly retro torebki z lat 20-tych, które słynęły z tego, ze przy ich produkcji zużywano nawet do 10 tysięcy drobnych paciorków. Moja wersja liczy ich o wiele mniej, niemniej moim zdaniem i tak fajnie się prezentuje.
Bluzka: SH
Spódnica: SH
Buty: Lasocki + DIY by MG
Pasek: SH
Bransoletki: H&M
Torebka: szydełko by MG
look klasycznie (+++), a torebka cacuszko :). Ja na swój bal maturalny zrobiłam torebkę, która jest tylko i wyłącznie z malusieńkich koralików (wnętrze jej doszyłam na koniec). Zajęła mi 2 miesiące dłubania w błyszczącej czerni + ozdobnie fiolet i srebro, a teraz leży nieużywana, bo brak okazji a sentyment ogromny :)
OdpowiedzUsuńtorebka jest świetna :))
OdpowiedzUsuńSliczna sukienka ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! www.martinees-x.blogspot.com
Ładny plakat na ścianie :)
OdpowiedzUsuńKolor sukienki przepiękny ;)
lady-flower123.blogspot.com
W czerwonym Ci bardzo do twarzy. A torebka jest po prostu piękna i nie ważne ile ma koralików :)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka :)
OdpowiedzUsuńmagiczna torebka
OdpowiedzUsuńWizerunkownia Jeśli okazje się nie zjawią to pomyśl o tej torebce jak o skarbie rodowym :) możesz kiedyś przekazać go córce/wnuczce etc i a nóż ona się zachwyci nim i będzie prze szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńMartinees X , lady_flower123 to bluzka i spódnica, nie sukienka :P
Torebka to dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńbardzi nu się podoba
OdpowiedzUsuńkklasyka ale w czerwieni wygląda mega!
Na pierwszy rzut oka myślałam, że to sukienka:-) Ślicznie - czerwony to też mój ulubiony kolor, niezależne od tego jak na jego temat wyrokują projektanci. Tobie wyjątkowo pasuje:-)
OdpowiedzUsuńładnie Ci w czerwonym :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie lubię nosić czerwonego - za bardzo rzuca się w oczy :) ale to zależy też od odcienia; taki ciemny karmazyn w sumie mógłby być. poza tym większość Twoich szydełkowych cudeniek widziałabym w czerwieni, albo jakimś jaskrawym kolorze, np. pomarańczowym -jako dodatek do reszty w czarnym, szarym. :)
OdpowiedzUsuń5535299e-dd5c-11e0-be57-000bcdca4d7a w przypadku dodatków szydełkowych w sporej większości mam je w mocnych kolorach i to najróżniejszych, ale co do ubrań wole inne barwy niż pomarańcz, który nie współgra z moją karnacją.
OdpowiedzUsuńSpódnica i bluzka pięknie się prezentują. Wyglądają jak sukienka. Dałam się nabrać na początku w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
OdpowiedzUsuńJuż czuje ból rąk po wszywaniu tylu koralików :P (miałam taki, jak skończyłam kiedyś żakiet). Jest rewelacyjna.
Ten wąski paseczek, prześliczny dodatek. Moim zdaniem dodaje zestawowi kobiecości i elegancki. :)
Bardzo, ale to bardzo kobieco!
OdpowiedzUsuńŁadnie ;] torebka śliczna Ci wyszła ;D
OdpowiedzUsuńta torebeczka to istne arcydzieło, lubię te Twoje "staroświeckie" klimaty :)
OdpowiedzUsuńTorebka mnie powaliła! Piękna!
OdpowiedzUsuńMrrrrrrrrr! Genialnie.. seksownie... po prostu bosko!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMonika koraliki były nanizane na kordonek, a potem wrobione w robótkę, więc nie było żadnego wyszywania ;)
OdpowiedzUsuńarabeska ja mam słabość do takich 'staroświeckich' klimatów
dziękuje wszystkim :)
śliczna torebka! korzystałaś z jakiegoś wzoru?
OdpowiedzUsuń