Kolejna szydełkowa nowość, która udało się uchwycić mi w poniedziałek. Dzień to był dziwny, ponieważ poranny chłód i deszcze nie zwiastował za nic upalnego dnia, a jednak ! Wracając do stroju to zrobiłam tą bluzeczkę gównie z myślą o tym by zakładać ją do dłuższego rękawa jako kamizelkę. Szydełkowe wzory zawsze fajnie wyglądają na kontrastowym tle, gdy składają się z elementów. Moja praktyczność jednak dała o sobie znać, bo przecież cóż szkodzi założyć owa kamizelkę jako bluzkę na kolorowy top i cieszyć się nią w cieplejsze dni ? Nic nie stoi na przeszkodzie, gdy ma się do czynienia z bawełnianą włóczką.
Bluzka/kamizelka: szydełko by MG
Top: H&M
Spódnica: SH
Buty: CCC
Torebka: Marconi
Bransoletki: sklep indyjski
Kolczyki: vintage
P.S. Spódnica wreszcie chyba dała sie prawidłowo sfotografować i nie wygląda na aksamit czy welur :D
Oh la la! Szydełkowa bluzeczka jest poprostu boska! Masz talent dziewczyno :) Jak ty takie piękne rzeczy robisz to ja tu jeszcze na tego bloga muszę wrócić:)
OdpowiedzUsuńsuper Ci to wyszło, ja nie miałabym tyle cierpliwośći jeżeli chodzi o szydełkowanie :D
OdpowiedzUsuńŚliczna! Nie wiem czy łączyłabym ją z tym fioletowawym granatem spod spodu,na zdjęciach (z wyjątkiem zbliżenia) kordonek sprawia wrażenie jakby miętowego,z nutką turkusu i ten fiolet jakoś mi się nie widzi,chociaż już ze spódnicą gra,ona też ma taki morski poblask.Jestem ciekawa innych zestawień,bo pewnie wiele można wymyślić:-)
OdpowiedzUsuńMedo zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńIrminastyle oj skoro szyjesz to na pewno masz odpowiednie pokłady cierpliwości :)
Dorartthea kordonek jest jak najbardziej groszkowo zielony, a nie miętowy -> kwestia temperatury zdjęć ( oświetlenia ). :)
nie wygląda jak welur - w dodatku wygląda wspaniale w takim zestawie! Bluzko-kamizelka (jak wolisz) jest awsome!
OdpowiedzUsuńale Ty zdolna jestes!!!pieknie Ci to wszystko wychodzi!!!!
OdpowiedzUsuńw końcu spódnica wygląda ok :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i świetni Ci w miej. Gratuluję wspaniałych umiejętności szydełkowych:)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńHoho, pięknie :D Naprawdę jestem pod wrażeniem umiejętności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
sancewicz.blogspot.com
kolejne cudo, bluzeczka wygląda fantastycznie
OdpowiedzUsuńAch, och ;-) Pewnie, taki ciuszek jest uniwersalny, w lato bluzka, a w zimie może "robić" za kamizelkę.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej podoba mi ta spódnica w zestawieniu z tą szydełkową bluzką:)
OdpowiedzUsuńDorobiłabym rękawy, bo "bezrękawników" nie noszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ładne, ale wolałabym pomarańczowe. akurat ażurki nadają się na bezrękawniki bo nie grzeją a zdobią.
OdpowiedzUsuń