Dziś mamy dzień spódnicy :) Pogoda raczej nie zachęca do tego typu ekscesów, a już na pewno bez halek/grubych rajstop/kozaków (dowolne rozwiązanie należy wybrać lub użyć wszystkich ;)) U mnie spódnica z brokatowego materiału jak go nazywam, a nadal zastanawia mnie fachowa nazwa dla tego typu materii skrzącej się przez użycie metalicznej nitki w procesie tkania. Może wy macie propozycje jak coś takie nazwać ?
Na dodatek znane już dodatki, ale w lepszej oprawie fotograficznej :D Jak ja lubię jak coś szydełkowego jest dobrze pokazane! :)
Bluzka: Teranova
Spódnica: vintage
Rajstopy: Gatta
Buty: CCC
Pasek: DIY by MG
Opaska: H&M
Bluzka: SH
Kołnierzyk: szydełko by MG
Kolczyki: ?
Top: Teranova
Naszyjnik: szydełko by MG
Bluzka: Teranova
Naszyjnik: szydełko by MG
Nigdy się nie spotkałam z takim czymś jak naszyjnik na szydełku, ale muszę powiedzieć, że super to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńoj jest pełno ciekawych wzorów :) na szydełku mogą powstać na prawdę najróżniejsze rzeczy :D
Usuńwow!!! ale masz talent! zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ten kołnierzyk co masz założony do żółtego sweterka.
OdpowiedzUsuńW szydełkowych drobiazgach się zakochałam - szczególnie w tym pierwszym :)
OdpowiedzUsuńhttp://kitten-fashion.blogspot.com/
Jak zwykle o dniu spódnicy dowiaduję się po fakcie, takie rzeczy powinno się ogłaszać kilka dni wcześniej! Skąd właściwie wiesz, że akurat dziś takie "święto"?
OdpowiedzUsuńZresztą co za różnica, skoro ostatnio i tak ciągle chodzę w sukienkach ;-)
Wczoraj gdzieś przeczytałam ;) Możliwe, że na którymś z blogów/portali :)Tak to tez bym przegapiła...
Usuńa mówił Ci ktoś, ze jesteś podobna do emmy watson?:)))
OdpowiedzUsuńParę razy słyszałam takie porównanie, ale szczerze powiedziawszy zawsze mnie ono dziwi ;)Niemniej dziękuje bo Emma to fajna babka :D
UsuńAaa jak ja lubię takie materiały :) Fajnie ją ujarzmiłaś by nie wyglądała tak dyskotekowo :)
OdpowiedzUsuńFajne te dodatki :)
spódnica cudo:)
OdpowiedzUsuńMam sklerozę i zapominam zawsze o Dniu Spódnicy, choć przecie raz brałam nawet udział w takiej akcji. Ach, gdzież te niegdysiejsze śniegi :)
OdpowiedzUsuńPiękną masz spódnicę Gosiu, ja bym z nią zaszalała na Sylwestra, włączając jako część odpowiedniej kreacji. Mogę sobie nawet wyobrazić jakieś czarne szaleństwo z ażurkiem, które wykonałabyś na tę okazję ;D
Oj skleroza w tym wieku ? Nie dobrze ;) A co do tej spódnicy to fakt z choćby tym moim czarnym wdziankiem w klimacie lat 20-tych fajnie by wyglądała ( muszę wypróbować ). Tak na marginesie spódnica ta wraz z bufiasta górą z lat 80-tych stanowiła właśnie strój sylwestrowy mojej mamy do której należał :)
Usuń