Dziś prezentuje się wam naszyjnik, którego jeszcze tu nie było. Jak widać należy do rodziny śliniakowych i lubi głębsze dekolty. ;) Drugi naszyjnik z zestawu z sukienką też sama wykonałam dobre lata temu ( chyba jeszcze w gimnazjum ). Nic prostszego - kawałek aksamitki i 3 różyczki, które sobie przyszyłam po oglądnięciu jakiegoś filmu, gdzie bohaterka miała podobny :D
Noc w Bibliotece okazała się udana :) Wybrałam zestaw 1 ( ten z spódnica naturalnie ).
Spodnie: Moschino (SH)
Buty: Deichmman
Pasek: SH
Torebka: SH
Naszyjnik: szydełko by MG
Sukienka: vintage
Buty: CCC
Pasek: vintage
Torebka: SH
Naszyjnik: DIY by MG
P.S. Polecam do przeczytania ten artykuł. Stanowi on rewelacyjne uzupełnienie nurtów w mojej prezentacji o Historii szydełkowania :) Musze zatem ja uzupełnić :D.
Śliczny nasyzjnik:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:)
Sliczna sukienka!
OdpowiedzUsuńFajne spodnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka! Bardzo kobieca
OdpowiedzUsuńI like your trousers :)
OdpowiedzUsuńDzięki za spódnicę.
OdpowiedzUsuńZapomniałam o istnieniu tej sukienki :p
MAM!!! przypominasz mi emme, naprawdę jesteś śliczna! napiszesz mi na e-mail gdzie kupiłaś plakat?
OdpowiedzUsuńtu zostawiam: olgamadeja@gmail.com
SERDECZNIE POZDRAWIAM PIĘKNĄ!!!
ale jestes zdolniacha !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs- do wygrania profesjonalna sesja zdjęciowa margaret-j
śliczny szydełkowy naszyjnik.... zamarzył mi się taki czarny :)
OdpowiedzUsuńBiały naszyjnik to kawał dobrej roboty- jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zestaw nr 1
OdpowiedzUsuńfajna sukienka
OdpowiedzUsuńŁadny sweterek.
OdpowiedzUsuńMnie się to kojarzy z takimi kołnierzami, które kiedyś mi robiła mama czy babcia. Musiałam je do niemal wszystkiego zakładać jak szłam do szkoły. To było dla mnie traumatyczne, dlatego takim kołnierzom mówię "nie", nawet jeśli tak genialnie wyglądają na Tobie :)
OdpowiedzUsuńciekawe rozwiązanie z tą kokardką w zestawie 1
OdpowiedzUsuńfajny blog
OdpowiedzUsuńЛепо одело.
OdpowiedzUsuńPierwszy zestaw bardzo mi się podoba.A naszyjniki należą do kategorii długoszyjnych;-)albo przynajmniej średnioszyjnych..więc sobie tylko popatrzę..;-)
OdpowiedzUsuńjettamie och dzięki :) już parę razy słyszłam takie porównanie, ale nie chce w nie wiezyć bo za bardzo lubie emme :D
OdpowiedzUsuńKeisi kto wie kto wie co isę wydarzy :) powiem ci w załufaniu że szykuję powoli mały konkursik u mnie na blogu.
asiunia rozumiem, ja naszczęscie nie mam raczej ciuchowych traum :)
Dorartthea czy ja wiem ;) moja szyja bynajmniej nie jest łabedzia
kiedy nowy post ?
OdpowiedzUsuńnice outfit
OdpowiedzUsuńxoxo