Dziś prezentacja mojej czerwonej spódnicy, która prawie rok czekała na zabieg zwężania :) Niemniej, chyba było warto. Wcześniej nie znalazłam żadnej która by mi odpowiadała odcieniem ( a mam na tym punkcie dość wyraźnego fiola ), lub fasonem. Jak to czerwień w mojej garderobie, na pewno znajdę dla niej wiele zastosowań :D W zestawie pierwszym nie tylko spódnica przeszła zabieg dopasowania, ale i moje brązowe szpilki, które ostatnio zaczęły mi spadać z stóp :/ Dlatego uznałam, ze jest na to niedrogi i wygodny sposób. Szewc dodał z tyłu skórzana pętelkę, przez którą mogę przeciągnąć gumkę, wstążkę etc. naturalnie można uznać, ze tego typu rozwiązanie skróci mi moje nogi. Ok. Być może buty bez pasków wokół kostki są lepsze, ale z drugiej strony nic tak nie podkreśla zgrabnych kostek jak cieniutki paseczek...i wtedy wszystko jest na miejscu.
Sajuki zaszalała. Co tym razem zrobiła, możecie zobaczyć tu.
Sajuki zaszalała. Co tym razem zrobiła, możecie zobaczyć tu.
Top: ?
Spódnica: SH + DIY by MG
Buty: Lasocki + DIY by MG
Torebka: SH
Bransoletki: H&M
Bluzka: Benetton (SH)
Spódnica: SH
Buty: CCC
Torebka: SH
Korale: vintage
Bransoletki: H&M
czerwona spódnica rządzi !
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana u mnie, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńMożna uznać, bo skraca ;)
OdpowiedzUsuństÓp.
Tak ten czerwony nasuwa mi pomysł... Może byś zaprezentowała jakiś zestaw z szarawarami?
OdpowiedzUsuńQ. dzięki :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy ale nie tak strasznie ;)
Anonimowy hymm nie nosze tego typu spodni bo ewidentnie jakos nie są w moim guście ;) kiedyś mialam fajne bojówki z ściągaczem przy kostce, wiec nie sądze by i w tym przypadku dobrze sie to na mnie prezentowało.
Jest na co dzień piękniejsza.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Gosia
Buty świetne, a spódnica niezwykle seksowna:)
OdpowiedzUsuńcute outfits!!i like the skirt from the first one
OdpowiedzUsuńRewelacja! Uwielbiam czerwone spódnice - sama mam czerwoną ołówkową i uwielbiam ją. Klasa!
OdpowiedzUsuńSpódnica wymiata :D
OdpowiedzUsuń