Dziś znowu jedna z nowości :) W sumie miała być to głównie kamizelka, ale lepiej sprawdza się jako szalik i przy tym raczej zostanę :D Jednak czasem brak 50 gramów włóczki robi różnice ;) Po za tym karmelowa sukienka w wersji ocieplanej futerkiem. Ufff, ale jestem padnięta po zjeździe w Krakowie, a od jutra ciąg dalszy pracy nad nową bluzką...
Bluzka: SH
Spodnie: Teranova
Szalik/kamizelka: szydełko by MG
Sukienka: szydełko by MG
Kamizelka (sztuczne futro): SH
Rajstopy: Gatta
Pasek: vintage
Buty: Lasocki
Podobają mi się bardzo kolory na zdjęciu z sukienką, a do tego połączenie szydełkowej sukienki z futrem.
OdpowiedzUsuńjako kamizelka też wygląda fajnie :D
OdpowiedzUsuńJestem za wersją z szalikiem, a drugi zestaw po prostu cudowny!
OdpowiedzUsuńdrugi zestaw jest tak świetny,że nie mogę się napatrzeć!!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że jako kamizelka wygląda o wieeele lepiej. W sensie jako szalik nie jest zła, ale takich szalików miliony na ulicach. A taka kamizelka jest czymś bardziej niespotykanym :)
OdpowiedzUsuńStudiujesz zaocznie? :)
Klamoty ja tez bo jednak moim zdaniem nie leży tak jak powinna.
OdpowiedzUsuńasiunia wiem, wiem, ale jednak brak tego 50g powoduje, ze nie leży tak jak powinna :/ Obecnie magisterkę tak :)
Taka a la XIX wiek; podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda futerko na szydełkowej sukience. Prosty zabieg, a od razu się robi zimowa wersja.
OdpowiedzUsuńSuper ta kamelowa sukienka!:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię za te wszystkie szydełkowe cuda:)
OdpowiedzUsuń