Blogger dziś mnie sabotował, gdy robiłam ta notkę ;) Najpierw nie chciały się wkleić zdjęcia, a potem edycja tez nawalała. Niemniej post jest i z zestawieniem kolorystycznym, które prawdopodobnie już zdążyło się wam znudzić ;) No bo bądźmy szczerzy ile można z tym fioletem ? W sumie ja mogę długo bo jest to jeden z moich ulubionych kolorów obok grantu i czerwieni. A wy jakie macie swoje ulubione, niezastąpione kolory ? :)
Bluzka: Teranova
Kamizelka: SH
Spodnie: SH
Torebka: Ravel
Buty: CCC
Broszka: lokalny sklep
Kolczyki: ?
Bluzka: Teranova
Spódnica: szydełko by MG
Rajstopy: Gatta
Buty: CCC
Apaszka: SH
niebieski :)
OdpowiedzUsuńWcale mnie nie dziwi, że lubisz fiolet bo bardzo Ci w nim do twarzy:-) Ja najbardziej lubię szary i niebieski:-)
OdpowiedzUsuńładnie ładnie:)
OdpowiedzUsuńładnie Ci w fiolecie
OdpowiedzUsuńwersja ze spódnicą jest super!
OdpowiedzUsuńBeautiful Goisa Congratulations!!! Goisa I would like to ask you one favour, could you kndly link my blog to yours? I thank you very much dear!:-))))))
OdpowiedzUsuńzestaw ze spódnicą! :)
OdpowiedzUsuńŁo matko!! Toż ja fiolet też ubóstwiam. Granat i czerwień również, do tego zestawu dodam zieleń i brąz. Miłość do tych kolorów się wykreowała w czasach gdy włosy farbowałam na kolor czerwony! I zostało mi do teraz :-)
OdpowiedzUsuństylizacja 2 :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja lubię każdy kolor,nie widzę powodu ,by jakiegoś nie lubić :)
OdpowiedzUsuńale przyznaję,że we fioletach coś ostatnio mało chodzę
ładnie dziś u Ciebie
Zdecydowanie fiolet podoba mi się bardziej w zestawieniu z czernią - i ta apaszka doskonale ubiera dekolt - bardzo ładnie:-)
OdpowiedzUsuńkupuję oba zestawy i fiolet mi się jeszcze nie przejadł :D. A moje upubione kolory? stłumiony, jasny czekoladowy róż (jeszcze żeby ciuchy w tym kolorze były osiągalne, byłoby cudnie) i grafit, szarości, granat, mocna czerwień, biel i czerń :)
OdpowiedzUsuńDziękuje dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń