Dziś prawdopodobnie bez rewelacji, ale tez ostatnio nie mam jakiejś zawrotnej kreatywności w doborze strojów (większość mojej pomysłowości obecnie ma ujście gdzie indziej ;)). W takich chwilach stawiam na proste zestawy wręcz mono-kolorystyczne, ale z ciekawymi detalami np. naszyjnik w obu zestawach ma fakturę niczym żółwia skorupa. Już za niedługo mam nadzieje, jednak ta monotonia i brak polotu się zmieni ;) Ostatnio skończyłam białą bluzkę niczym z lat 40-tych, która może ubiorę na własną obronę. Dodatkowo obecnie pracuje w wolnej chwili nad szydełkową spódnicą maksi w ciekawy wzór wachlarzy :D
A co do rękawiczek z tej notki to dzięki nakładanym szydełkowym mitenką świetnie grzały moje marznące dłonie nawet w najzimniejsze dni tegorocznej zimy :)
Sukienka: szydełko by MG
Sweter: SH
Rajstopy: Gatta
Buty: CCC
Naszyjnik: SH
Bluzka: Teranova
Spódnica: SH
Rajstopy: Marconi
Buty: Lasocki
Torebka: vintage
Naszyjnik: SH
Rękawiczki: SH
Mitenki na rękawiczkach: szydełko by MG
Świetne rękawiczki!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga o modzie z SH może coś się spodoba
Pozdrawiam!:)
zdolniacha! zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKrólewskie rękawiczki! I bardzo podoba mi się Twoja kuferkowa torebka. Ciekawy okaz :)
OdpowiedzUsuńBoskie rękawiczki, miałaś świetny pomysł
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka!
OdpowiedzUsuńZwykłe rękawiczki zawsze okazują się za krótkie, takie mitenki to sprytna rzecz.
OdpowiedzUsuńfajne buty na tym górnym zdjęciu!
OdpowiedzUsuńTe rękawiczki są super !
OdpowiedzUsuńwow, ale boskie rękawiczki!Jakby ci się kiedyś znudziły...:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze :)
OdpowiedzUsuń