Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione/ You can't copy these photos without my agreement.

piątek, 24 lipca 2009

Plażowa salsa.

Dziś premiera spódniczki o której ględzę chyba od 3 notki na tym blogu :) A przy okazji możecie sobie pooglądać moje blizny "wojenne". Najlepsza jest ta na brzuchu, ponieważ świetnie podkreśla moje delikatne wcięcie w tali ;) No ale wracając do spódniczki to świetnie się sprawdziła podczas ostatnich upalnych dni, kiedy "wodowałam" tj. korzystałam z uroków plażowania nad jeziorem. Pomysły Anny Kosturovej zawsze się sprawdzają. Niestety zdjęcia są tylko z zacienionego balkonu, a nie z plaży bo jakoś nie było natchnienia wtedy ;). Tak więc przepraszam za jakość fotek.




Bikini: ?
Spódniczka: szydełko by MG
Klapki: ?
Opaska: H&M
Korale: SH

7 komentarzy:

  1. Ciekawe pomysly, ale moim zdaniem warte jednego duzego zdjecia w miejsce kilku malutkich. Szkoda ukrywac to, co proponujesz.
    Pozdrowienia
    Ja

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama zrobiłaś tą spódnice??? !!! WOW wczoraj próbowałam coś robić na szydełku niestety nic z tego nie wyszło. Jedyne co mi się w niej nie podoba to ten mdły kolor. Pomysł wykonanie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, niesamowite! gdybym się zabrała za szydełkowanie pewnie zostałabym bez oka i ogólnie cała okaleczona ;) takie jestem beztalencie :( gratuluję talentu i cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietna spodnica,
    jednak zgodze sie, ze kolor jest troche mdly, moze by ja farbnac? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. moze mozna ;) ale na zdjęciach kolor wyszedł ciut inaczej jak w realu bo tak naprawde jest przyjemnie oliwkowy i ładnie komponuje isę z moim strojem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna spódniczka, idealna na plażę, no teraz tylko słońce, piasek i morze, pozdr gosia :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...