Kobieta w spodniach to podobno kobieta sukcesu, ale dlaczego ? Ponieważ spodnie są wygodne ( nie krepują ruchów ), takie męskie ( dodają pewności siebie ). Kamizelka, tez jest zaczerpnięta z stroju męskiego. Tak my kobiety potrafimy wiele rzeczy wykorzystać na swój użytek i zaadaptować je w taki sposób by wyglądały na nas lepiej niż na pierwotnych modelach.
Pięknie wyglądasz, kobieto sukcesu :) Bardzo elegancko i tak... energicznie :) Szydełkowa wersja, jak zwykle prześliczna :)
OdpowiedzUsuńLubuję się w męskich zestawach, Twój jest niesamowicie seksowny, ale tak po kobiecemu:)
OdpowiedzUsuńI zestaw bardzo fajny. cholernie mi się podoba. drugi już mniej trafia w mój gust. nie jest taki seksowny choć musze przyznać że Tobie bardzo pasuje
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie klasyczne zestawienie bialego z czarnym - zestaw niby prosty ale jest w nim to COS :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Jest coś w tym odnośnie zapożyczeń od mężczyzn. Kiedy odnosiłam w swoim życiu największe sukcesy - nosiłam krawaty, osobiście uszyte męskie muszki (no, prawie męskie), kamizelki stylizowane na męskie, ale bez tego "błyszczyku" na plecach...Strasznie dawne czasy, o matko, jakie dawne!!!
OdpowiedzUsuńKamizelka jest z H&M ;)
OdpowiedzUsuńpierwsza stylizacja jest przeswietna:)
OdpowiedzUsuńpieknie! rasowa Marlena Dietrich(prekursorka trendu przemycania meskiej garderoby i adaptowania jej do kobiecej szafy)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńSajuki poprawiłam :P
Sigrun dzieki za taki komplement :D
masz racje, kobiety w meskim stylu wygladaja jeszcze bardziej kobieco - i u ciebie tak dzis jest
OdpowiedzUsuńzapraszam do cafeszafe.blogspot, choc to dopiero początki..
Ten drugi zestaw jest absolutnie świetny, koszula genialna!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
W oko wpadła mi koszula :)
OdpowiedzUsuń