Jak w tytule mucha nie siada, a raczej muszka. Natknęłam razu pewnego się właśnie na takie muszki w SH. Był to czas, gdy pragnęłam koszuli z wiązaniem przy szyi i o to znalazło się dość uniwersalne rozwiązanie. Naturalnie muchy lepiej wyglądają z czymś jednokolorowym lub zwykłą klasyczną białą koszulą, niemniej próbowałam i takiego połączenia ;) Posiadam jeszcze nieobecną w tej notce błękitną muchę :D
Koszula: SH
Spodnie: Top Shop
Buty: Vintage
Muszka: SH
Koszula: SH
Spodnie: Top Shop
Buty: Boti
Muszka: SH
Uwielbiam muchy, kokardy itd. Osobiście wolę właśnie kokardy, bo wtedy przypinam na środek broszkę i jestem mega wiktoriańska. Super dodatki!
OdpowiedzUsuńfajne te muszki ;)
OdpowiedzUsuńBowties are cool - jak mawiał Doctor Who;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny dodatek ożywiający zwykłą koszulę :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł~!
OdpowiedzUsuńsą świetne ;)
OdpowiedzUsuńNie do takich koszul, ani to domek na prerii, ani Ania z Zielonego Wzgórza,nie grają mi niestety
OdpowiedzUsuńhttp://www.pieknoscdnia.blogspot.com
Nie widzę tu ani muchy, ani kratki - widzę tylko talię osy:)
OdpowiedzUsuńFajne te czarne buty!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pierwszy outfit - lubie czarne dodatki :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się pomysł z kokardą, fajnie też że dżinsy mają takie szerokie nogawki, z radością widzę upadek hegemonii rurek...
OdpowiedzUsuńKeisi to jest myśl z tą brochą :D
OdpowiedzUsuńPieknoscdniablog tez mnie to do końca nie przekonuje, ale spróbowałam i pokazałam jak napisałam w notce.
tattwa w mojej szafie są różne modele spodni ;)
dziękuje wszystkim
nowa notka u mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny dodatek, pasuje ci!
OdpowiedzUsuńNaprawdę to dajnie wygląda, ale chyba bardziej u facetów zwrócą uwagę czarne szpilki :) ale po za tym super :)
OdpowiedzUsuńkiedy nowa notka ?
OdpowiedzUsuń