Już bez większych ceregieli :) Sukienka wieczorowa w pełnej krasie, a w bogatej oprawie ;) Co prawda na ślub mojej przyjaciółki nie planuję się tak ozdobić dodatkami jak choinka na Boże Narodzenie, ale do zdjęć pokazowych na bloga sądzę, że fajnie było podkreślić jej retro klimat z pierwszej połowy XX w. :D Za pewnie jakieś fotki z wesela trafią w mojej ręce, wiec istnieje duże prawdopodobieństwo, że i w takiej wersji zobaczycie tą sukienkę :) I jak się wam podoba finalnie to moje szydełkowe wyzwanie ? Ja jestem zadowolona bo i w innych konfiguracjach fajnie się prezentuje na szydełkowa warstwa np. z czarną haleczka do kolan - taki lekko gotycki klimat ;)
Jako świąteczny bonus zapraszam do zakładki "Niezbędnik szydełkującej dziewczyny" w górnym panelu na blog, gdzie znajdziecie m.in. linki do fajnych darmowych wzorów na szydełko lub druty :)
Jako świąteczny bonus zapraszam do zakładki "Niezbędnik szydełkującej dziewczyny" w górnym panelu na blog, gdzie znajdziecie m.in. linki do fajnych darmowych wzorów na szydełko lub druty :)
Sukienka: szydełko by MG
Sukienka w roli halki: SH
Korale: C&A
Kolczyki: C&A
Buty: CCC
Opaska: H&M (prezent)
Futrzany żakiet: SH
To jest cudeńko!!!!
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie, i Ty i sukienka :)) Cieszę się, że znalazłaś optymalny wzór na tą sukienkę, dzięki czemu wygląda lekko i elegancko. W pierwszej chwili pomyślałam, że to sukienka z bolerkiem :)) Super, po prostu super :))
OdpowiedzUsuńOj nie było łatwo :) Wiskoza bywa przy niektórych wzorach ryzykowna, ale zarazem jest bardziej płynna, mniej sztywna od bawełny i ma ładny połysk, więc na pewno jest lepszym wyborem :) Co do bolerka to fakt, że może tak wyglądać :D
UsuńIncreíble,
OdpowiedzUsuńmerry christmas
Cudna sukienka!! Zaniemówiłam :)
OdpowiedzUsuńSukienka zachwyca, jestem zawsze pod ogromnym wrażeniem twojego talentu. Ja pewnie tą spodnią sukienkę uszyła jako mini, ale tak jak jest w tej chwili jest bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńPomysł dobry ale nie dla niskiej osoby i jeszcze na kontrastującej halce, bo choćbym założyła czarne rajstopy to było by słabo ;) Natomiast z czarną mini mam zamiar nosić na ją na bardziej codzienne imprezy :)
UsuńWyszła naprawdę piekna, subtelna, koronkowa, delikatna i niezwykle elegancka!Idę jeszcze popatrzeć. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńWyszła naprawdę piekna, subtelna, koronkowa, delikatna i niezwykle elegancka!Idę jeszcze popatrzeć. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńjest świetna,warto było,
OdpowiedzUsuńReweeeeelaaaacja,oj będziesz gwiazdą na tym ślubie bez dwóch zdań.
OdpowiedzUsuńA tam, a tam ;)
UsuńNiesamowicie!
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości w dzierganiu. Bardzo fajny wzorek!
OdpowiedzUsuńswietne buty!!
OdpowiedzUsuńale do tego zdecydowanie czarne nylony FF!!!!
Oj świetne, seksowne i mega wygodne, że można w nich przetańczyć całą noc :) a co do pończoch to były, ale nie FF tylko zwykłe ładne samonośni, bo do pasa niestety zbyt się oznaczały pod ciekną i delikatną materią sukienki :) powiem Ci Rafaello że w śród kobiet i dziewczyn ubranych w sukienki bardziej odpowiednie na dyskoteki niż na eleganckie wesele czułam się jak pierwszorzędna dama ;)
Usuńdziękuje :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, naprawdę robi wrażenie! Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńKlasa, po prostu klasa - wyglądasz jak dama z lat 30.!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się połączenie kolorów (bardzo seksowne, ale jednocześnie w dobrym smaku) i zestawienie z czółenkami T-bar ♥
Dziękuję :) Taki właśnie był zamiar :D na wesele zmieniłam tylko biżuterie bo tańcząc perły doprowadziły by mnie do szału ;)
Usuń