Dziś notka z lekką dawką szaleństwa. Naturalnie szaleństwa szydełkowego, bo tak wygląda osoba mająca kręćka na punkcie szydełkowania, szydełkowa bibliofilka i maniaczka włóczkowa ;) Ale by nie utrwalić wam w pamięci mojego naturalnego wizerunku w poście znalazły się i zdjęcia jak się patrzy w makijażu i w ogóle "na poważnie" :)
Sukienka: szydełko by MG
Kolczyki: prezent
Buty: Deichmann
Bolerko: szydełko by MG
Top: H&M
Spodnie: SH
Buty: CCC
Bransoletka: C&A
Broszka: SH
Broszka: SH
Piękną wydziergałaś sukieneczkę, a bolerko jest po prostu rewelacyjne:) Podziwiam Twój talent:)
OdpowiedzUsuń!!! Przepiękna sukienka! Kobieto! Jak Ty to robisz, że tyle tego robisz? ;-) Cudowna...
OdpowiedzUsuńSukienka ma już z 2 lata, a dziergam w każdej wolnej chwili o ile nie spędzam jej w jakiś inny sposób :) Lubie dziergać oglądając seriale/filmy :)
Usuńwow nieźle się napracowałaś :) bolerko jest cudowne!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
Ale fajnie :) Świetna mina :D
OdpowiedzUsuńI bardzo ładne oba zestawy :)
lindo look. amei o vestido e o casaco.
OdpowiedzUsuńbjoss
Śliczna sukienka. Kolorystycznie i "wzorkowo". Aż miło zobaczyć. A mina za 100 punktów :D
OdpowiedzUsuńBolerko za to lśni elegancją i szykiem z dawnych lat.
:)
Piękna sukienka i bolerko! A mina genialna! :-P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń