Dziś stroje bardziej wieczorowe, jeśli można je za takowe uznać ;) Lubię takie okazje, gdy strój musi być bardziej szykowny, ba ja chyba z tego względu powinnam żyć w epoce balów i rautów - XIX w. No, ale z drugiej strony gorsety i krynoliny niespecjalnie budzą mój zachwyt, bo o wiele przyjemniejsza jest swoboda i wygoda. Tak mi teraz przyszło do głowy, że ta turkusowa bluzka powinna świetnie wyglądać z fioletową spódnicą. trzeba to sprawdzić ;)
Bluzka: SH
Spódnica: SH
Torebka: SH
Buty: Deichmann
Kolczyki: sklepik na dworcu Warszawa-Centralna
Sukienka: SH
Buty: Boti
Naszyjnik: DIY by MG
Opaska: H&M (prezent)
Kiedyś była moda na turkus z fioletem i powiem Ci, że to połączenie jest świetne i do dzisiaj bardzo mi się podoba. Myślę, że ta bluzka powinna dobrze wyglądać z fioletowym dołem :)
OdpowiedzUsuńPierwszy strój rzeczywiście wygląda na wieczorowy ale drugi kojarzy mi się bardziej strojem na bardzo gorący dzień. Upięte włosy by nie kleiły się do twarzy, jasne wygodne buty i długie koraliki kojarzą mi się z tą porą roku :) Może przy czarnych butach i innym naszyjniku całość wyglądałaby bardziej wieczorowo?
Chociaż z drugiej strony widzę tylko zdjęcia, które ukrywają wiele szczegółów. Bardzo prawdopodobne, że na żywo rzeczywiście całość wygląda dużo bardziej elegancko :)
Masz racje Asiu, ze zdjęcia nie oddają szczegółów, a sukienka ma frędzelki i zdecydowanie dla mnie nie jest sukienką na co dzień :) Może faktycznie zmiana fryzury/naszyjnika była by lepsza :)
UsuńSukienka w stylu "flapper girl" rewelacyjna, naprawdę zacny łup :)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że świetnie by do niej pasowały te Twoje czarne lakierowane T-bary z CCC - klimat lat 20. w pełni!
T-barami miałam ta kieckę na sylwestrze. Do tego jeszcze rajstopy z szwem i mój facet wzroku nie mógł oderwać ;)
UsuńNie dziwię się! ;)
UsuńOba zestawy ładne. Sukienka z sh? Och masz szczęście. Bardzo i się spodobała.
OdpowiedzUsuńwow piekna sukienka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam