Dziś mam nadzieje, definitywnie żegnamy się z zimą (choć doszły mnie jakieś słuchy o przymrozkach tej nocy) i po mimo, że poranki jeszcze chłodne (stąd nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez jakiegoś ciepłego otulacza wokół szyji) to jednak w ciągu dnia jest całkiem przyjemna temperatura zachęcająca do wyciągnięcia barwnych i lekkich rzeczy. Ja jestem jeszcze ostrożna w tej materii, ale zaczęłam w strojach codziennych przemycać lżejsze bluzki i szydełkowe topy pod rozpinanymi sweterkami. Dlatego tak na pożegnanie zimy udało mi się zrobić raz dwa zdjęcia kompletowi, który w tym roku mnie grzał podczas chłodnych zimowych miesięcy. W szczególności jestem zadowolona z czapki, która dzięki specjalnemu wzorowi szydełkowemu ma efekt 3D i wygląda jak szyszka, przez co kojarzy mi się z czapkami z lat 60-tych, które były w tym okresie wyjątkowo udziwniane zarówno pod względem faktury jak i rodzaju użytej włóczki.
Płaszcz: Mohito
Rajstopy: Marconi
Buty: CCC
Kapelusz: SH
Szalik: SH
Tunika: prezent
Czapka: szydełko by MG
Szalik: szydełko by MG
Kolczyki: twórczość własna koleżanki z pracy :)
Prześliczny płaszcz :) A czapka bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńwspaniały zestaw!
OdpowiedzUsuń♡
pozdrawiam,
Ola z Fashiondoll.pl
Świetny zestaw; czapka- szyszka wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota
o kurczę taką czapkę sobie wydziergać.....arcydzieło ! :) wyobrażam sobie ile czasu zajęło wykonanie...
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie za komentarze :)
OdpowiedzUsuń