Dziś zdecydowanie letni post. Można tak powiedzieć na zakończenie tych upałów, bo dziś już zdecydowanie było chłodno, a i u nas na noc zapowiadają temperatury w granicach 10 stopni. Korzystając z paru wieczorów wolnych od przygotowania przetworów na zimę stworzyłam bluzkę z ananasowych elementów, która nie tylko jest bardzo prosta w wykonaniu, ale i całkiem efektowna. Teraz chyba czas dobrze spożytkować fioletowa wełenkę, która dostałam od męża na urodziny, a potem wydziergać Beatce jakaś fajną czapeczkę i szaliczek na jesień/zimę. A skoro o młodocianej mowa to ostatnio uznała bawiąc się u wujostwa na trawie, ze czas zacząć samodzielnie chodzić (bo może wtedy będzie łatwiej dorwać małego kotka ?) :)
Bluzka: szydełko by MG
Top: SH
Spódnica: SH
Kolczyki: ?
Buty: Deichmann
Sukienka: SH
Buty: Altero
Opaska: ?
Bransoletki: H&M
wow, chciałabym umieć robić takie rzeczy na szydełku :)
OdpowiedzUsuńSuper bluzka! :) Mam podobną i ją szczerze uwielbiam. Na wakacje jest jak ulał! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka :-) Piękny wzór.
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelacyjne !
Pozdrawiam serdecznie.
Ślicznie, jak zawsze. Ładnie ci w białym :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze udane rękodzieło :-) Śliczne ananaski wydziergałaś :-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńthank you
سعودي اوتو
Bardzo ładna bluzeczka. Rosnie córunia jak na drożdżach :)
OdpowiedzUsuńChoć los rzucił Cię daleko stąd, w myślach z Tobą będę. Na odległość życzę Ci wesołych świąt w sercu śląc kolędę.
OdpowiedzUsuńLindas!!
OdpowiedzUsuńBjs
Fatinha
Rok już czekam na kolejny wpis...
OdpowiedzUsuńGdzie jesteś Gosieńko.... Brak mi Ciebie
OdpowiedzUsuń