Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione/ You can't copy these photos without my agreement.

sobota, 22 sierpnia 2009

Asemetrycznie.

Fiolet, fiolet i jeszcze raz fiolet. Uwielbiam ten kolor, choć tak na prawdę nie mam nie wiadomo ilu rzeczy w tym kolorze. Jedyny odcień, którego jednak nie lubię ? Pastelowy fiolet czyli lila. W tej notce kolor ten przybrał postać asemetrycznej spódnicy. Nie ma ona mojego ulubionego fasonu spódnicy ołówkowej lub tulipanowej, ale mimo to uwielbiam ja, a w szczególności w tym zestawie. Dzięki niebieskiej bluzeczce, która ma ten ważny dla mojej sylwetki atut w postaci podkreślenia tali wszystko jest jak trzeba i spódnica nie dodaje mi kilogramów, a ni nie skraca sylwetki jak to dzieje się w przypadku spódnic szytych z koła :) No i tak lubię iść na randkę :D





Top: H&M
Bluzka: new look ( SH)
Spódnica: SH
Torebka: SH
Buty: Lasocki
Kolczyki: DIY

P.S. rączka czuje się lepiej więc nie martwcie się :)

16 komentarzy:

  1. zazdroszczę randki :D filolety sa super :]

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki :) ja tam się ciesze, ze mój obecny chłopak lubi jak się ubieram bo poprzedni bardzo mnie w tej kwesti denerwował bo dla niego pasek to powinien podtrzymywać spodnie, a nie ozdabiać talie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Torebka świetna. Szukam takiej i wszystkie szafiarki znajdują w SH, a ja nie :( Idę sobie więc po cichutku płakać :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też uwielbiam kolor fioletowy :)
    śliczna torebka, ja jakoś w sh trafić na taką nie mogę ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam podobnie z beżem - niby jeden z ulubionych kolorów, a w szafie jakoś tak normalnie :)

    bardzo lubię takie fasony spódnic, faktycznie nie skracają, a dodatkowo - w moim przypadku - zasłaniają to, czego nie powinno być widać :D

    tęsknię za oglądaniem Twoich ręcznych robótek, więc wracaj do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak z rączką lepiej, to i ja jestem spokojniejsza:)
    A zestaw - iście randkowy! ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. ładna ta spódniczka, chociaż nie lubię asymetrycznych rzeczy i sama nigdy bym takiej nie ubrała ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja zazdroszcze takiej torebki wygrzebanej w sh;D właśnie zielenieję;)

    OdpowiedzUsuń
  9. no widzicie moje drogie ja wam tez zazdrościłam, a tu siostra mi w lipcu na urodziny znalazła ją w nowym SH. no i jest, a jak chodziłam po sklepach, że niby była w jakiejś kolekcji to też nie mogłam upolować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo, mam ten sam plakat w pokoju. Audrey to moja milosc, hehe:) Tez uwielbiam fioletowy, ale pewnego razu moja szafa byla prawie cala fioletowa, wiec przystopowalam z tym kolorem. bo od niego mozna sie uzaleznic!:)

    http://jeadorefashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bawiłaś się z pewnością świetnie, w takim stroju:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla ekotoreb można polubić i Bershke ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. No tak czy siak, mi strasznie podoba sie torebka! Jest boska!:))

    OdpowiedzUsuń
  14. To wygląda jak sukienka, znaczy że jest idealnie dobrane... ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny look - elekancki i z klasą!!!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...