Tytuł tego posta dobrze oddaje charakter tej peleryny. Zrobiłam sobie ja w wrześniu w ramach działań na ten sezon. Pokazałam ją również na forach hand-madeowych i dowiedziałam się, ze fajnie było by dorobić kaptur. W sumie pomysł nie głupi, ale na razie nie mam czasu nad tym pomyśleć i jak znam siebie ewentualnie program zostanie wprowadzony w życie na następny sezon.
oj, przeurocze!
OdpowiedzUsuńNie zawsze u Ciebie piszę, bo brakuje mi achów i ochów - "śliczna jesteś z kościami", że o ciuszkach nie wspomnę.:)
OdpowiedzUsuńHello friends, this coat is beautiful, if you want I can put a link to your items for sale?.
OdpowiedzUsuńGreetings from Spain.
Śliczna ta peleryna!
OdpowiedzUsuńPiękności! Przeurocza pelerynka :)
OdpowiedzUsuńWow...ale świetna ta peleryna!!
OdpowiedzUsuńświetna pelerynka
OdpowiedzUsuńrewelacja ...a kapturek to dobry pomysł ....
OdpowiedzUsuńnaprawdę fajna pelerynka, a z kapturem wyglądałaby intrygująco, nietuzinkowo, zabawnie - ja bym w to poszła!
OdpowiedzUsuńGosiu, ta peleryna to coś pięknego!
OdpowiedzUsuńzostałaś wyróżniona zapraszam do zabawy :) http://alicjahandmade.blogspot.com/2010/10/usuniety-post.html
OdpowiedzUsuńcudowna ta peleryna, oj dużo bym za taką dała :)
OdpowiedzUsuń