Winna czerwień i efekt 3D, czyli moja sukienka inspirowana Vaness Montoro w klimacie retro :) Dlaczego 3D (bo że ciemna czerwień to wiadomo) ? Odpowiedź jest prosta, wystarczy spojrzeć na trzecie zdjęcie pod tym tekstem, gdzie dałam zbliżenie na fragmenty sukienki i widać, ze tym razem zastosowałam rożne wypukłości i falbanki. Oj dzieje się tu dzieje, ale powiem wam, ze podoba mi się ten eklektyzm w tej sukience, choć na ogół wole prostsze rzeczy jeśli chodzi o zdobienia :) Co tu można jeszcze dodać ? O ile można powiedzieć, ze sukienka była pracochłonna, to raczej w miarę prosta w wykonaniu, gdyż składa się z dość prostych wzorów szydełkowych.
A teraz sobie ponarzekam, ponieważ sukienka w moim zamierzeniu miała być fotografowana na tle odnowionego dworca PKP w Tarnowie, ale moja kochana Sajuki, wystawiła mnie do wiatru :P Oj szkoda, szkoda, ale ja na pewno jeszcze znajdzie się odpowiednia sukienka do sfotografowania właśnie w takim miejscu :D
Sukienka: szydełko by MG
Halka: SH
Rajstopy: ?
Buty: Deichmann
Opaska: SH + DIY by MG
zbyt babciowa jak dla mnie ta suknia :P
OdpowiedzUsuńTo jak sukienka dotrwa wraz zemną do podeszłego wieku to będę odjazdową babcią w kiece w tym momencie vintage ;)
UsuńWspaniała - świetne te zdjęcia czarno-białe. Gratuluję pięknej pracy.
OdpowiedzUsuńOdjazdowa! Rozpaliła mi wyobraźnię - ja np nosiłabym z wysokimi kozakami i prostą, dłuższą kamizelką. Szałowy, prześliczny ciuch, ależ Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKozaki jak najbardziej za bo i to jesienna kiecka :) A kamizelka? Może futrzana bo taką posiadam :)
UsuńKojarzy mi się z ludowymi strojami, sznurowany gorsecik do talii i szeroka przydługa spódnica. Osobiście nie lubię krótkich,więc Cię rozumiem, ale tą bym skróciła o powiedzmy te trzy dolne falbanki (ale od talii na gładkim, falbanki mogą zostać) dla dobrych proporcji. Na ostatnim zdjęciu wygląda bardzo ładnie, ale na wszystkich pozostałych wydaje mi się stanowczo za długa,jakby się naciągnęła po praniu - i całkiem chowa nogi. Wiem, skrót perspektywiczny bo zdjęcia trochę "z góry", ale sama przyznałaś że do wysokich nie należysz - a to oznacza,że większość społeczeństwa patrzy na Ciebie właśnie z takiej perspektywy.To tak jak na mnie ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też się kojarzy z strojami ludowymi oraz XIX w. :) Co do długości faktycznie mogła by być ciut krótsza, ale z drugiej strony planowałam ją na jesień więc w tym przypadku uważam, ze ta długość jest ok bo nie będzie czegoś w rodzaju "sukienka, rajstopy, kozaki" tylko "sukienka, kozaki" mniej skracania :)
UsuńAle klimat... mmmmm...
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego.
A retro zdjęcia cudownie podkreślają jej charakter.
Arcydzieło!
oj, siostrzyczka nawaliła-no,no...żeby to było ostatni raz :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNA sukienka!
i kolorek i fason...śliczna!
Cudowna!
OdpowiedzUsuńprześliczna!
OdpowiedzUsuńGosiu, przepiękna ta sukienka!!!
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest zjawiskowa.
OdpowiedzUsuń