Dziś dla odmiany pokarzę wam parę różnych fotek z "życia wziętych". Nie obyło się oczywiście bez głupich min i szydełkowych ubrań ;) W końcu zarówno jedno jak i drugie to część mnie samej. Najważniejsze zdjęcie w tym mixie to to pierwsze jeszcze sprzed roku z przyjęcia weselnego mojej przyjaciółki. Widać na nim moja szydełkową maxi w ruchu :D Choć byłam z niej naprawdę zadowolona, to do tańca zdecydowanie lepsze są krótsze kreacje :) Pisząc o sukienkach to dawno żadna nowa nie powstała i tak sobie ostatnio nieśmiało zaczęłam tworzyć różne elementy na sukienkę wykonana techniką zbliżoną do koronki irlandzkiej. Czy starczy mi cierpliwości o to jest pytanie, bo efekt zapewne będzie tego wart ;)
Sukienka: szydełko by MG
Sukienka w roli halki: SH
Opaska: DIY by MG
Bluzka: SH
Spódnica: SH
Naszyjnik/szalik: SH
Bluzka: SH
Spódnica: SH
Torebka: SH
Buty: CCC
Żakiet: szydełko by MG
Spódnica: vintage
Rajstopy: Marconi
Kolczyki: C&A
Sweter: szydełko by MG
Kolczyki: lokalny sklep
fajnie :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej Twojej nowej sukienki ;-). A ta maxi Ci się nie wyciąga? Mam straszną ochotę zrobić sobie długą sukienkę, ale te bawełniane (nawet z domieszką) niestety mi się wyciągają. Masz na to jakiś sposób?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oj zanim ta sukienka powstanie to chyba parę miesięcy zleci ;) Co do maxi to faktycznie po weselichu ciut się wyciągnęła i musiałam spruć z 4 dolne rzędy.
UsuńA ja polecam na takie długie suknie kordonek poliestrowy, która wygląda jak bawełna, ale w ogóle nie zmienia wymiarów i jest bardzo wydajny.
UsuńO! Wezmę pod uwagę, dzięki ;-).
Usuńświetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńGenial!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wyroby jak zawsze u Ciebie super Extra!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna ta sukienka maxi :) Co tam, że nie możesz tańczyć... efekt się liczy!!!!!!
OdpowiedzUsuńSłodkie te Twoje zdjęcia, jakbym była facetem i widziała Cię tak czytającą pod parasolem musiałabym zagadać :D :D :D :D
Nie no w sukience da się tańczyć, ale nie jest tak wygodna jak krótsze kiecki ;) A co do czytania to akurat miało ono miejsce podczas ogólnopolskiej akcji "Księgozbiór" przeprowadzonej w sierpniu i zachęcającej do czytania w przestrzeni publicznej :) A że akurat na 5 minut pojawił się przelotny deszczyk to i parasolka się przydała :D
UsuńZapraszam po wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zdjęcia z życia wzięte! I głupie miny! Poza tym dobrze Ci w okularach:)
OdpowiedzUsuńTeż takie lubię, ale tak się składa, że mój kochany facet lubi mi je robić najczęściej podczas jedzenia przez co większość z nich się nie nadaje do publikacji ;)
Usuń