Ostatnio permanentnie brak mi czasu na prowadzenie bloga. Jest parę szydełkowych zaległości, które czekają na zdjęcia, a następnie pokazanie na blogu :) Dobrze, że chociaż mam parę moich zestawów ubraniowych, które jeszcze czekają na pokazanie, czy też materiał na kolejna notkę o ty co mi się szydełkowego w modzie podoba. Jak, ze dobra inspiracja nie jest zła i czasem daje mocny motor by coś nowego i fajnego wydziergać, tak wiec dziś dawka biało-czarnych projektów od jednego z moich ulubionych projektantów: Oscara de la Renta. Nie miałabym nic przeciwko gdyby znalazła się w mojej szafie 1, 4, 9 (majstersztyk ! ), a 6 - bikini miałam w planie, ale obecnie wolała bym coś barwniejszego :) Kolory za mną chodzą, a w szczególności czerwień i róż. Co to się ze mną dzieje ;) Wiosna idzie !
2. Sukienka
3. Tunika
4. Sukienka
5. Top
6. Bikini
7. Bluzka
8. Sukienka
9. Płaszcz
Niesamowite rzeczy! Gosiu, czy można gdzieś poczytać o osobach, które wykonują dla de la Renty/innych znanych projektantów takie cudeńka? Bo chyba to wszystko jest robione ręcznie.
OdpowiedzUsuńTajemnicą poliszynela jest fakt, że znane domy mody produkują swoje kolekcje w krajach takich jak Chiny, Tajlandia itd. W rejonie tym jest dobrze rozwinięta umiejętność dziergania, więc dla nich to pikuś, ale myślę, że skoro u Oscara prawie co sezon jest coś szydełkowego to musi mieć jakieś zaufane dziergaczki, z którymi omawia nowe pomysły i one tworzą prototypy nim kolekcja trafi do produkcji.
UsuńChyba sobie wyobrażałam, że z szydełkowaniem/drutami w takich domach mody jest inaczej i są to rzeczy robione "na miejscu." Swoją drogą, ciekawe w takim razie, ile w tych rzeczach jest pomysłu projektanta, a ile zdolnych dziergajacych z Chin czy Tajlandii:) Ja chciałabym choć raz znaleźć się w Tokio w dziale z czasopismami rękodzielniczymi:D:D
UsuńWiesz parząc np. na Vanessę Montoro to ona na początku swojej drogi sama dziergała, teraz to prawdopodobnie tylko opracowuje wzór i instrukcje jak ma wyglądać całość, a ekipa robi swoje. Mój kumpel będąc na praktykach u znanego polskiego projektanta spotkał się z tworzeniem kolekcji na zasadzie: ekipa wymyśla projekty, a on je akceptuje, ewentualnie z jakimiś zmianami. Tak więc ile i czyjego jest wkładu własnego w danej marce to kwesta dyskusyjna ;)
UsuńJakby nie było, te piękne stroje świadczą, że szydełko to nie nudny, "babciowy" styl, ale potencjał do stworzenia czegoś na naprawdę najwyższym poziomie:)
UsuńDokładnie :)
Usuńbardzo mi sie podobaja te propozycje - do dzieła Moje Panie :-)
OdpowiedzUsuńTop nr 5 w zestawie z tą spódnicą - cudo *_* Płaszcz nr 9 też piękny...
OdpowiedzUsuńPiękne, pokazują, że szydełkiem można stworzyć bajeczne rzeczy!
OdpowiedzUsuńJuż dawno wpadła mi w oko sukienka nr 2 przymierzam się do jej zrobienia, wzór można jakoś dobrać ale zawsze mam problem z grubością nitki, może ktoś ma na to pomysł? Wiem że Gosia jest specjalistką w tej dziedzinie.
OdpowiedzUsuńJuż dawno wpadła mi w oko sukienka nr 2, jest piękna. Zamierzam ją zrobić ale zawsze mam kłopot z doborem nitki, jaka grubość, rodzaj byłby najlepszy, wiem że Gosia jest specjalistką w tej dziedzinie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam że na ta sukienkę to bawełna lub coś z jej mieszanek np. z wiskozą tak na szydełko 2,5 mm
OdpowiedzUsuńWpadlam przypadkiem na te strone i umarla z zachwytu!! Gosiu, alez Ty masz talent. Nie wiadomo, czy to Ty kopiujesz wzory, czy moze stylisci kopiuja Ciebie :))) Sa identyczne i idealne!!! Gratulacje z calego serca, naprawde dziela sztuki!! PS. Ile czasu potrzeba by bylo na zrobienie nr 8?? Tak z ciekawosci zapytuje, bo to jest moim zdaniem naprawde cos pieknego...
OdpowiedzUsuńNapisalam wczesniej super-pochwale na temat Twoich prac, ale gdzies zniknela w eterze :( Napisze jeszcze raz - najwyzej skasujesz te, ktora bedzie Ci sie mniej podobac :)) Twoje prace sa genialne - pochwala najwyzszego stopnia dla Twoich rak, ktore wyczarowuja cuda - nie wiadomo kto sie kim inspiruje: Ty projektantami, czy projektanci Toba. Naprawde male dziela sztuki!!! A moze nawet nie male :) Gratulacje! Naprawde piekne!! PS. Ile czasu potrzeba na zrobienie takiego nr 8???
OdpowiedzUsuńNic nie zginęło, tylko miałam brak dostępu do internetu przez 2 tyg. :( Dziękuję na miłe słowa :) Co do 8 to koronka irlandzka, coś co tylko dla prawdziwych mistrzyń szydełkowania, a i wtedy myślę, że nawet 6 miesięcy mogło by trwać tworzenie takiej kreacji :)
UsuńDziękuje za komentarze :)
OdpowiedzUsuń